Definicja:
I chciałby kto tak kochać...
By nie móc przez to spać..
Ale miłość to nie tylko słowo..
Trzeba coś od siebie dać..
I choć te słowa czasem..
Wypowiadane od tak..
To jest też miłość wielka..
Której mi ciągle brak...
Kocham, kocham i szczerze...
Lecz kocham bez wzajemności..
Takiej jak moja miłości...
To tylko pozazdrościć..
Leczy gdyby spojrzeć głębiej..
To przecież sensu nie ma..
Bo kochać..
Trzeba szczerze..
Stronami obywiedwiema...
I teraz płacze dusza..
Samotna w letnią noc..
i chociaż moja miłość..
nieopisana moc..
oddałaby to wszytsko..
byś dziś pokochał ją..
to dusza już zwątpiła..
I łzy tam ciągle są...
By nie móc przez to spać..
Ale miłość to nie tylko słowo..
Trzeba coś od siebie dać..
I choć te słowa czasem..
Wypowiadane od tak..
To jest też miłość wielka..
Której mi ciągle brak...
Kocham, kocham i szczerze...
Lecz kocham bez wzajemności..
Takiej jak moja miłości...
To tylko pozazdrościć..
Leczy gdyby spojrzeć głębiej..
To przecież sensu nie ma..
Bo kochać..
Trzeba szczerze..
Stronami obywiedwiema...
I teraz płacze dusza..
Samotna w letnią noc..
i chociaż moja miłość..
nieopisana moc..
oddałaby to wszytsko..
byś dziś pokochał ją..
to dusza już zwątpiła..
I łzy tam ciągle są...
Data powstania utworu: nieznana
Autor: nieznany
Tytył: I chciałby kto tak kochać... By nie móc przez to spać.. Ale.