Definicja:
Pruszy już bialutki śnieg
-jak wtedy
Przechodzę znowu tymi ulicami
-jak wtedy
Myślę o Tobie
-jak wtedy
Ale cóż to...
-Ciebie już nie ma,
To nie to samo miejsce,
To nie ta sama chwila.
Ta zima to już próżnia,
Bo jest bez Ciebie...
Ja wciąż kocham,wciąż tęsknie,
Przypominam sobie nasze wspólne chwile
-Twój ciepły dotyk, spojrzenie namiętne, pocałunki na mym ciele.
Lecz rzeczywistość kuje mnie w serce
-przecież tego co było, już nie będzie...
-jak wtedy
Przechodzę znowu tymi ulicami
-jak wtedy
Myślę o Tobie
-jak wtedy
Ale cóż to...
-Ciebie już nie ma,
To nie to samo miejsce,
To nie ta sama chwila.
Ta zima to już próżnia,
Bo jest bez Ciebie...
Ja wciąż kocham,wciąż tęsknie,
Przypominam sobie nasze wspólne chwile
-Twój ciepły dotyk, spojrzenie namiętne, pocałunki na mym ciele.
Lecz rzeczywistość kuje mnie w serce
-przecież tego co było, już nie będzie...
Data powstania utworu: nieznana
Autor: nieznany
Tytył: Pruszy już bialutki śnieg -jak wtedy Przechodzę znowu tymi.