Definicja:
za rogiem mojej powieki
rozbieram słowa
przecież spojrzeniem można wypowiedziec ciszę
między obrazami zalśnią deszczem obcasy
zastukają opuszki palców
znane do ostatniego szczegółu
porównujemy kształt dłoni i zasięg oczu
nieustannie karmimy się powietrzem
wokół naszych oddechów
przemilczę zachwyt...
jesteśmy wyjątkowi
rozbieram słowa
przecież spojrzeniem można wypowiedziec ciszę
między obrazami zalśnią deszczem obcasy
zastukają opuszki palców
znane do ostatniego szczegółu
porównujemy kształt dłoni i zasięg oczu
nieustannie karmimy się powietrzem
wokół naszych oddechów
przemilczę zachwyt...
jesteśmy wyjątkowi
Data powstania utworu: nieznana
Autor: nieznany
Tytył: za rogiem mojej powieki rozbieram słowa przecież.