Definicja:
ozmawiam z ciszą po nocach
lecz myślami ciągle w Twych oczach
co się za nimi kryje?
czy to z zachwytu blask bije?
czy spojrzenie żmiji fałszywe?
czekam na odpowiedź niecierpliwie...
uśmiechałeś się tak delikatnie
czułam jak me serce armatnie
dudni szaleńczo w mym ciele
nie jedna panna przy Tobie truchleje
ale czy to było prawdziwe?
może śmiałeś się do mnie fałszywie?
całowałeś mnie tak namiętnie
czy robiłeś to obojętnie?
nie mogę zapomnieć Twego dotyku
Twą obecność chciałam mieć w nawyku
nocy pół z Tobą tańczyłam
czy naiwna byłam?
nic dla Ciebie nie znaczyłam?
ciągle odpowiedzi szukam
do Twej duszy głośno pukam
jednak Ty już zapomniałeś
jak mnie do serca przytulałeś
teraz już ranek nadchodzi
udaje że nic mnie to już nie obchdzi
lecz myślami ciągle w Twych oczach
co się za nimi kryje?
czy to z zachwytu blask bije?
czy spojrzenie żmiji fałszywe?
czekam na odpowiedź niecierpliwie...
uśmiechałeś się tak delikatnie
czułam jak me serce armatnie
dudni szaleńczo w mym ciele
nie jedna panna przy Tobie truchleje
ale czy to było prawdziwe?
może śmiałeś się do mnie fałszywie?
całowałeś mnie tak namiętnie
czy robiłeś to obojętnie?
nie mogę zapomnieć Twego dotyku
Twą obecność chciałam mieć w nawyku
nocy pół z Tobą tańczyłam
czy naiwna byłam?
nic dla Ciebie nie znaczyłam?
ciągle odpowiedzi szukam
do Twej duszy głośno pukam
jednak Ty już zapomniałeś
jak mnie do serca przytulałeś
teraz już ranek nadchodzi
udaje że nic mnie to już nie obchdzi
Data powstania utworu: nieznana
Autor: nieznany
Tytył: ozmawiam z ciszą po nocach lecz myślami ciągle w Twych.