Definicja: W białych płaszczach dookoła
Sen twój jawi się, człowieku
Biega wkoło, krzyczy, wrzeszczy
Zatkaj uszy! Zamknij umysł!
Gdyż choroby to wytwory
Twej uwagi są niegodne
Żyć się naucz ze swoimi
Przyjaciółmi, co cię straszą
By po chwili kły zanurzyć
W twoim lęku, w twojej głowie
I nie słuchaj tych co mówią
Żeś zwariował, zmysły stracił
Bo to części twej osoby
Twojej jaźni uchodzącej
Poprzez uszy, wzrok i mowę
Twe upiory, strachy, lęki
Stado wilków to bądź szatan
Tylko cicho, nie krzycz proszę
To jest tylko twoja głowa
Porozmawiaj ze swym lękiem
Dłoń mu podaj, by ją pożarł.