Definicja:
W prowincjonalnym miasteczku
szum
Przyjechał tu Arcy-Mag
będzie widowisko
jakiego nie widział świat
Noc
oczy tłumu płoną
a on
wyjmuje białe króliki z kapelusza
Szybkim ruchem
otacza nas czarną peleryną
obezwładnia uśmiechem
Otwierają się Bramy Czasu
spadają gwiazdy
rozstępuje ziemia
niebo przeszywają błyskawice
W ciszy niemego zachwytu
wyjmuję z piersi serce
i daję je sztukmistrzowi
prosząc
by w zamian
powtórzył swój show
raz jeszcze
szum
Przyjechał tu Arcy-Mag
będzie widowisko
jakiego nie widział świat
Noc
oczy tłumu płoną
a on
wyjmuje białe króliki z kapelusza
Szybkim ruchem
otacza nas czarną peleryną
obezwładnia uśmiechem
Otwierają się Bramy Czasu
spadają gwiazdy
rozstępuje ziemia
niebo przeszywają błyskawice
W ciszy niemego zachwytu
wyjmuję z piersi serce
i daję je sztukmistrzowi
prosząc
by w zamian
powtórzył swój show
raz jeszcze
Data powstania utworu: nieznana
Autor: nieznany
Tytył: W prowincjonalnym miasteczku szum Przyjechał tu Arcy-Mag.