przeszłości szybka co to jest
Co to znaczy: rzeźbiarz z czułością formowałeś mnie na swoje upodobanie doceniałam te chwile gdy.

Czy przydatne?

Definicja: Wróciłeś nagle
przebłyskiem umysłu jak iskra
z odległej przeszłości

-szybka retrospekcja tamtych wydarzeń-

kochałeś dłońmi moje drobne piersi
jak rzeźbiarz z czułością formowałeś mnie na swoje upodobanie

doceniałam te chwile
gdy mogłam trwać przy Tobie z ufnością
spoglądałeś na mnie czule choć niepewnie
nie wierzyłeś, że ktoś może tak kochać

Uśmiechałeś się rzadko
a jeśli już, to tylko szczerze
mówiłeś mi
życie głupia to pasmo porażek
słuchałam Cię z zapartym tchem

Przez jakiś czas byliśmy sobie mocą
siłą zupełnie nie do pokonania
Przez łzy szeptałeś męskim głosem
nigdy nie sądziłem, że ktoś taki istnieje
bałeś się kochać
więc kochałeś na swój sposób
łudziłam się, że to nie przeminie...

W ciemności odnajdywałeś bez trudu
aksamit moich warg
muskałeś je spragniony
warg swoich jedwabiem
Szeptałeś idiotko
nie możesz mi ufać
ufałam wierząc, że coś się w końcu stanie
przejrzysz na oczy, zobaczysz we mnie cud
myliłam się- dziś to wiem
to było podstawą do kolejnych zgub...

Dla Ciebie ciągle mogę zmienić rzeczywistość
wszystko oddam za herbatę najlepszą na świecie
z cytryną, przy otwartym oknie, na parapecie...

Przy Tobie bez lęku nowy dzień witałam
patrzyłam jak śpisz zanim się zbudziłeś
szkoda mi spać było...

pamiętasz te chwile?...

potrafiłam Cię rozbawić dziecięcą naiwnością
kładłam głowę na ramieniu i zgrywałam mądrą
mało wiedziałam doprawdy o świecie
Ty byłeś taki dojrzały
uczyłeś mnie stąpać twardo po ziemi
gdy ziemie rozstępowały

Zniknąłeś tak szybko jak się pojawiłeś
miejsce radości zastąpiła pustka
w do śmierci pociąg wsiadłam nie myśląc
że bez Ciebie cokolwiek mi się jeszcze uda
Stąpam nieostrożnie
dziś po zboczu skały
kamienie niepewności umykają spod stóp
już nic nie cieszy mnie i nie bawi
ten świat dla mnie Jedyny
kończy się właśnie tu...

Wierzyłam w ideały
Ty jesteś tym jedynym
nie chcę już nikogo, rozumiesz?
i chcę byś był szczęśliwy
ze mną- lub beze mnie
odwracam się więc, odchodzę
nie chcę Ci przeszkadzać,
by cierpieć nie mam siły...
Nie żegnam się.
Będę Cię strzegła
najpilniej jak potrafię
uśmiechaj się częściej proszę,
poczuj się kochany.
Znajdź swoją Miłość
i naucz się kochać.
Pamiętaj, że do końca byłam tylko Twoja...
Spełnij swoje marzenia, podbij cały ten świat!
Wierzyłam w Ciebie i nie przestanę,
niestety muszę kończyć... już rozdanie kart.
Przegrałam, znikam, rozpływam się we mgle.
Nicość... widzę Twoją twarz z daleka,
JESTEŚ! Znowu mój w moim wiecznym śnie...

Data powstania utworu: nieznana

Autor: nieznany

Tytył: Wróciłeś nagle przebłyskiem umysłu jak iskra z odległej.

  • Dodano:
  • Autor: