Definicja:
Błądził wciąż,
nie wiedząc co to szczęscie,
omijał ludzi,
był jak zwykły cień.
Mówił, że to nie jest jego świat,
nie mógł odnaleźć się w nim.
wciaż patrzył w dal w poszukiwaniu drzwi,
drzwi do świata, gdzie zaakceptuja go takim jakim jest.
Wciaż czuł ból, przeszywający jego serce,
wciąż czuł pustkę posród ludzi.
Odganiał z całych sił te złe wspomnienia,
ocierał łzy.............
a jednak nie mógł narodzić sie ponownie.
nie wiedząc co to szczęscie,
omijał ludzi,
był jak zwykły cień.
Mówił, że to nie jest jego świat,
nie mógł odnaleźć się w nim.
wciaż patrzył w dal w poszukiwaniu drzwi,
drzwi do świata, gdzie zaakceptuja go takim jakim jest.
Wciaż czuł ból, przeszywający jego serce,
wciąż czuł pustkę posród ludzi.
Odganiał z całych sił te złe wspomnienia,
ocierał łzy.............
a jednak nie mógł narodzić sie ponownie.
Data powstania utworu: nieznana
Autor: nieznany
Tytył: Błądził wciąż, nie wiedząc co to szczęscie, omijał ludzi.