Definicja: Gdy mówiłeś, nie płacz mała
Kładłeś głowę na kolana
I szeptałeś, wciąż się śmiałeś
Wspólną przyszłość układałeś
Wspólne dzieci tak malutkie
I córeczkę no i synka
Pięć dzieciaków i rodzinka
Dwie obrączki, dwie nadzieje
Życia dwa splecione w jedno
Czego chciałeś? Wiedziałeś na pewno?

Że pewnego dnia wyjedziesz
Gdzieś daleko tam w nieznane
Kraje smutne, rozszarpane
Weźmiesz serce me jedyne
I wyryjesz na nim bliznę
Bliznę smutku oraz żalu
Łez wylanych w każdym calu
W każdym stopniu mej miłości
By przywrócić czas radości.