Definicja:
zimie mówię chłodno : pa pa
na bok ciepła kanapa
pilot, ekran telewizora
nadchodzi bowiem pora
przemiany otoczenia
i to nie bez znaczenia
znikajcie więc drzewa
gołe jak Adam i Ewa
trawniki bez trawy
place zabaw bez zabawy
żegnajcie białe płatki
zbyteczne szmatki
rękawiczki, szaliki, czapki
poślizgowe pułapki
śnieżne zawieje
błotne breje
mroźne noce
grube polary, koce
wczesne ciemności
poczucie nicości...
na bok ciepła kanapa
pilot, ekran telewizora
nadchodzi bowiem pora
przemiany otoczenia
i to nie bez znaczenia
znikajcie więc drzewa
gołe jak Adam i Ewa
trawniki bez trawy
place zabaw bez zabawy
żegnajcie białe płatki
zbyteczne szmatki
rękawiczki, szaliki, czapki
poślizgowe pułapki
śnieżne zawieje
błotne breje
mroźne noce
grube polary, koce
wczesne ciemności
poczucie nicości...
Data powstania utworu: nieznana
Autor: nieznany
Tytył: zimie mówię chłodno : pa pa na bok ciepła kanapa pilot.