Definicja:
Płonącym uczuciem darzyłam Cię,
Niestety zaniedbałeś ten wielki płomień,
Który zbiegiem czau wygasł.
Dogasił go inny,
By móc na nowo ogrzać me zerce.
Wiedział co mówić,
Co usłyszeć chcę,
Co tak naprawde bolało mnie.
Ty niby silny,
twardy mężczyzna,
słoną łze uroniłeś??!!
Za kim..?
Za mną...?
Co Ci się stało...
Dziękuję a zarazem przepraszam,
bo tylko tylko do powiedziania już mam...
Niestety zaniedbałeś ten wielki płomień,
Który zbiegiem czau wygasł.
Dogasił go inny,
By móc na nowo ogrzać me zerce.
Wiedział co mówić,
Co usłyszeć chcę,
Co tak naprawde bolało mnie.
Ty niby silny,
twardy mężczyzna,
słoną łze uroniłeś??!!
Za kim..?
Za mną...?
Co Ci się stało...
Dziękuję a zarazem przepraszam,
bo tylko tylko do powiedziania już mam...
Data powstania utworu: nieznana
Autor: nieznany
Tytył: Płonącym uczuciem darzyłam Cię, Niestety zaniedbałeś ten.