Definicja:
W szafie zacięte boje
toczy ubiór z upiorem
o to czy wyrosłem
ze strachu przed ciemnościami
Lampa zwisając z sufitu
tuli do snu muchy
strudzone wypełnianiem dziennej pustki
Zielony chodniczek dorabia jako krupier
tu ostatnie pięćdziesiąt dwie godziny
układają pasjansa czy się ściemnia
czy już się rozjaśnia
Stół ledwo stoi na nogach
uginając się pod ciężarem bałaganu
rosnącego stosu naczyń
brudnych od ciężkostrawnych myśli
Łóżko gra ciszę na morzu
gładkością prześcieradła po twej stronie
tak sucha słowami kołdra
tak zimna spojrzeniem poduszka
Drzwi nieśmiało podpierają futrynę
jak ja kiedyś u twego pokoju
myślą że to był żart tylko
że stoisz za nimi podsłuchując
by z powrotem rzucić w przedpokoju bagaż problemów
toczy ubiór z upiorem
o to czy wyrosłem
ze strachu przed ciemnościami
Lampa zwisając z sufitu
tuli do snu muchy
strudzone wypełnianiem dziennej pustki
Zielony chodniczek dorabia jako krupier
tu ostatnie pięćdziesiąt dwie godziny
układają pasjansa czy się ściemnia
czy już się rozjaśnia
Stół ledwo stoi na nogach
uginając się pod ciężarem bałaganu
rosnącego stosu naczyń
brudnych od ciężkostrawnych myśli
Łóżko gra ciszę na morzu
gładkością prześcieradła po twej stronie
tak sucha słowami kołdra
tak zimna spojrzeniem poduszka
Drzwi nieśmiało podpierają futrynę
jak ja kiedyś u twego pokoju
myślą że to był żart tylko
że stoisz za nimi podsłuchując
by z powrotem rzucić w przedpokoju bagaż problemów
Data powstania utworu: nieznana
Autor: nieznany
Tytył: W szafie zacięte boje toczy ubiór z upiorem o to czy.