Definicja:
Bezdźwięcznym echem odbiło się od pomarańczy ścian
tubą drewnianej podłogi wprowadziło w zdumienie
prostotę balkonowego okna
Niewzruszona firana tkwiła w niepewności zbłąkanego wiatru
czekając potwierdzenia jej istnienia choćby
płytkim oddechem komarzego snu
Nie stało się nic...
nawet papuży zapał stalowych nożyc milczał
w zdumieniu wpatrzony w ciekawskie oko nocnej lampki
tubą drewnianej podłogi wprowadziło w zdumienie
prostotę balkonowego okna
Niewzruszona firana tkwiła w niepewności zbłąkanego wiatru
czekając potwierdzenia jej istnienia choćby
płytkim oddechem komarzego snu
Nie stało się nic...
nawet papuży zapał stalowych nożyc milczał
w zdumieniu wpatrzony w ciekawskie oko nocnej lampki
Data powstania utworu: nieznana
Autor: nieznany
Tytył: Bezdźwięcznym echem odbiło się od pomarańczy ścian tubą.