polskie znaki adresie co to jest
Definicja: innych firmach rejestrujących. Pytanie – czy warto mieć taką domenę słownik.

Czy przydatne?

Co znaczy Polskie znaki w adresie internetowym? Teraz to jeszcze łatwiejsze

Słownik: Spadają ceny domen zawierających polskie znaki - 1 września NASK rozpoczął trwającą do końca grudnia promocję na domeny IDN, co wywołało obniżki w innych firmach rejestrujących. Pytanie – czy warto mieć taką domenę?
Definicja: Jeszcze do niedawna nazwy domen nie mogły zawierać liter spoza alfabetu łacińskiego, co nie było ogromnym utrudnieniem dla tej części ziemskiej populacji, której języki na nim się opierają – przecież ostatecznie Ćwiąkała można zapisać jako „cwiakala”. Cała reszta, szczególnie w dobie gwałtownie upowszechniającego się dostępu do Internetu, miała jednak poważny problem. Tak narodził się pomysł IDN - Internationalized Domain Name.

Jak to działa?

Biorąc pod uwagę standardy Internetu, pomysł jest nie nowy – pierwszy raz przedstawiono go już w 1996 roku. Ostatecznie po długich dyskusjach spośród wielu propozycji zdecydowano się na zdefiniowany w 2003 roku mechanizm IDNA (Internationalizing Domain Names in Applications). Dzięki niemu możliwe stało się stosowanie nazw domen zawierających znaki spoza zestawu ASCII – jedynego obsługiwanego poprzez DNS (Domain Name mechanizm – mechanizm nazw domenowych). Rozwiązanie to miało ogromną zaletę – nie wymagało wprowadzania jakichkolwiek zmian w istniejącej już infrastrukturze DNS. Za zamianę nazw domen z nie-ASCII na ASCII odpowiada przeglądarka albo inny program używany poprzez użytkownika. Przebieg tego procesu ustala właśnie system IDNA.

Nie wdając się w zawiłe szczegóły – IDNA bazuje na dodaniu do adresu strony prefiksu xn-- i wymianie wszystkich symbolów na ASCII. Ostateczny sukces może okazać się zaskakujący, na przykład adres bloga Błażeja Ćwiąkały www.błażej-ćwiąkała.pl wyglądałby tak:

www.xn--baej-wikaa-9gbv67eka47f.com.pl

Kto aby zapamiętał taki adres? Na szczęście wymianą automatycznie zajmuje się przeglądarka internetowa (należy jednak pamiętać, aby była ona zaktualizowana). Taki system gwarantuje, iż strona będzie dostępna również dla użytkowników używających starszych aplikacji nie obsługujących IDN.

Czym „a” różni się od „a”?

Z zastosowaniem IDN wiążą się także pewne problemy. Jednym z nich są oszustwa wykorzystujące graficzne podobieństwo liter w różnych alfabetach. na przykład Wyświetlające się w IDN łacińskie „a” wygląda dla użytkownika tak samo jak pisane cyrylicą „a” w czasie, gdy dla DNS znaczy to dwie zupełnie różne witryny internetowe. Przykładowo, podmieniona strona paypal.com zawierająca „a” z cyrylicy:

www.xn--pypal-4ve.com

- Na szczęście zarówno twórcy przeglądarek, jak i rejestratorzy domen stosują różne systemy stanowiące zabezpieczenie przed tego typu oszustwami – uspokaja Bartłomiej Juszczyk z rejestrującego domeny IDN serwisu 2BE.PL.

jeżeli na przykład w adresie znajdują się znaki pochodzące z różnych zbiórów, przeglądarka wyświetli go we wersji ASCII. Natomiast wielu rejestratorów domen, w tym polski NASK, uniemożliwia rejestrację domen zawierających znaki z różnych zbiórów. Nie można więc łączyć w jednym adresie liter łacińskich z cyrylicą.

Czy warto?

Rejestracją domen z polskimi znakami zapewne zainteresuje sporo rodzimych spółek szczególnie, >>jeżeli ich nazwy takie znaki zawierają. Gorzej, >>>jeżeli współpracują one z przedsiębiorcami zagranicznymi. Chwytliwa, łatwa do zapamiętania domena stanowi coraz istotniejszy obiekt marketingu spółki. Niestety adres www.xn--mid-hna.com.pl wyświetlający się niemieckiemu partnerowi spółki www.miód.com.pl standardów „chwytliwości” raczej nie spełnia.
- Co innego jednak, gdy domena IDN jest dodatkiem do strony – mówi Bartłomiej Juszczyk z 2BE.PL – Polscy klienci mogą być mile zaskoczeni korzystając z takiej strony działającej równolegle z wersją łatwiej dostępną dla obcokrajowców.

Trudno zaprzeczyć, iż IDN w pewien sposób zawęża grono odbiorców danego serwisu. Lecz, czy każdy serwis jest skierowany do przeszło 6 mldów ludzi? Rozwój Internetu i coraz łatwiejszy do niego dostęp oprócz poszerzania sieci globalnych powiązań równolegle sprzyja rozwojowi usług lokalnych. Odpowiednikiem niech będę wirtualne urzędy administracji publicznej. Szczególnie zainteresowane IDN mogą być więc wszelakie organizacje bądź instytucje regionalne prowadzące własne serwisy internetowe głównie z myślą o społecznościach lokalnych.

Trudno ostatecznie rozstrzygnąć, czy warto posiadać domenę IDN. Rozważając tą kwestię główne wydaje się jednak inne pytanie – kim jest docelowy odbiorca serwisu? Może warto zrezygnować z wielkiej ekipy niewiele prawdopodobnych użytkowników po to, aby zyskać tych, na których w najwyższym stopniu nam zależy?
  • Dodano:
  • Autor: