Definicja:
Nasz dom
spacerujący po ogrodzie
w przydeptanych wełnianych kapciach
chociaż mówi się mu
nie przydeptuj
Nasz dom
łakomy spragniony słodyczy
staruszek
oblizujący się na widok
lizaka słońca
Nasz dom
stojący wiernie u boku
równie starej jak on gruszy
Patrzący codziennie
przez okulary okien
na przepływające majestatycznie
chmur okręty
Trochę bardziej wieczny od nas
chwilowych mieszkańców
gładzących go
po wyburzałych dachówkach
oskrobujących skórę
z obumarłego tynku
i ozdabiających go
sezonowymi kwiatami
spacerujący po ogrodzie
w przydeptanych wełnianych kapciach
chociaż mówi się mu
nie przydeptuj
Nasz dom
łakomy spragniony słodyczy
staruszek
oblizujący się na widok
lizaka słońca
Nasz dom
stojący wiernie u boku
równie starej jak on gruszy
Patrzący codziennie
przez okulary okien
na przepływające majestatycznie
chmur okręty
Trochę bardziej wieczny od nas
chwilowych mieszkańców
gładzących go
po wyburzałych dachówkach
oskrobujących skórę
z obumarłego tynku
i ozdabiających go
sezonowymi kwiatami
Data powstania utworu: nieznana
Autor: nieznany
Tytył: Nasz dom spacerujący po ogrodzie w przydeptanych wełnianych.