Definicja:
Tajemne uśmieszki,
Ukradkowe spojrzenia
rozmawiamy bez słów,
a mamy tyle do powiedzenia.
Idąc razem, blisko Ciebie
czuję te wszystkie spotkania naszych dłoni
krew, która pulsując dociera do mych skroni,
wprawiając mnie w radosne uniesienie
i chocbym bardzo pragnął to tego nie zmienie
Chcę się schować przed tym,
Uciec daleko
za siódmą górą i rzeką
gdzie to uczucie mnie nie dogoni
Ale ono zawsze mnie znajduje
w chwili gdy tego najmniej potrzebuje
Leżąc w łóżku już po zachodzie słońca
Chcę sobie wszystko wytłumaczyć do końca
Wiem, że niestety chwila ta nigdy nie nastanie
Bo jednak nie jest prostą czynnością
kochanie
Ukradkowe spojrzenia
rozmawiamy bez słów,
a mamy tyle do powiedzenia.
Idąc razem, blisko Ciebie
czuję te wszystkie spotkania naszych dłoni
krew, która pulsując dociera do mych skroni,
wprawiając mnie w radosne uniesienie
i chocbym bardzo pragnął to tego nie zmienie
Chcę się schować przed tym,
Uciec daleko
za siódmą górą i rzeką
gdzie to uczucie mnie nie dogoni
Ale ono zawsze mnie znajduje
w chwili gdy tego najmniej potrzebuje
Leżąc w łóżku już po zachodzie słońca
Chcę sobie wszystko wytłumaczyć do końca
Wiem, że niestety chwila ta nigdy nie nastanie
Bo jednak nie jest prostą czynnością
kochanie
Data powstania utworu: nieznana
Autor: nieznany
Tytył: Tajemne uśmieszki, Ukradkowe spojrzenia rozmawiamy bez słów.