Definicja:
"Nad wodą wielką i czystą..." -
tak bym zaczął najchętniej,
bo czystsza niż sonety Mickiewicza.
Woda, nad którą:
"dzień i noc nie miały władzy
gdzie czas nie władał człowieczeństwem",
gdzie:
"w dotyku
dotyk piąstce zasnął",
gdzie "nuciła tylko
kołysanki cisza"
jednak o tych sprawach
nie opowiem dzisiaj.
Polski styczeń
cierpi na depresję.
Topi się w kałużach
niezdarnie rozwieszonych
pomiędzy surową dyscypliną zimy
a nieśmiałością przedwiośnia.
Ja zaś transformuję sobie
kałuże na taflę wody
wielkiej i czystej,
pachnącej latem
i
roz
le
(ni)
w(i)am
się na tafli,
rozpuszczam,
staję się warunkiem koniecznym
jeziornego ekosystemu,
i chciałbym was tam wszystkich zabrać.
I chciałbym zostać tam samemu.
tak bym zaczął najchętniej,
bo czystsza niż sonety Mickiewicza.
Woda, nad którą:
"dzień i noc nie miały władzy
gdzie czas nie władał człowieczeństwem",
gdzie:
"w dotyku
dotyk piąstce zasnął",
gdzie "nuciła tylko
kołysanki cisza"
jednak o tych sprawach
nie opowiem dzisiaj.
Polski styczeń
cierpi na depresję.
Topi się w kałużach
niezdarnie rozwieszonych
pomiędzy surową dyscypliną zimy
a nieśmiałością przedwiośnia.
Ja zaś transformuję sobie
kałuże na taflę wody
wielkiej i czystej,
pachnącej latem
i
roz
le
(ni)
w(i)am
się na tafli,
rozpuszczam,
staję się warunkiem koniecznym
jeziornego ekosystemu,
i chciałbym was tam wszystkich zabrać.
I chciałbym zostać tam samemu.
Data powstania utworu: nieznana
Autor: nieznany
Tytył: Nad wodą wielką i czystą... - tak bym zaczął najchętniej.