Definicja: - Kaman, pieski!!
- Baj, baj, pieski, baj, baj!!!!
- Tu jest bazuka, ale nie używaj bazuki!!!
-TFFF! Ale dostał! Oni w ogóle przy mnie nie wychodzą. Cały czas im nawalam.
- Nie wal teraz! Nie wal! Wal tam do siebie! No i kuuuuur..., no i zabiłeś mnie....

(tu chwila przerwy, bo musiałem wyjść z owego pomieszczenia (...)
wracam)

- No i jak oni nam to teraz rozwalą to już po nas!
- Jeszcze dwie! Jeszcze dwie! Łe, co ja teraz zrobiłeeem...
- Kaman, kaman, kaman, kaman. Tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu. I git!
-No co ty zrobiłeś, jak on to rozwali, to wybuchniesz. Daj
ja ci pokażę jak się zabija.