Definicja:
Dawna przyjaźń w Twoich oczach spoczęła,
Ma miłość w cieple delikatnych dłoni.
O wszystkim zdecydowała moneta?
Czy żart losu mógłby szczęście przegonić?
Znów sen przyodziany szatami jawy
Po przebudzeniu zmylił czułe zmysły.
W moich snach nie ma drugiej takiej zjawy
Ni drugiej gwiazdy, co tak jasno błyszczy.
Zatkałaś uszy na wszelki wypadek,
I przed oczami wniosłaś barykadę,
By nie słyszeć głosów, nie poczuć smaku,
Nie dotknąć miłości, nie czuć jej braku.
Zostawiam za sobą lata samotne
W pustce własnych refleksji oraz potrzeb.
W sercu ukrywam wszystkie Twoje słowa,
A życie młode układam od nowa…
Ma miłość w cieple delikatnych dłoni.
O wszystkim zdecydowała moneta?
Czy żart losu mógłby szczęście przegonić?
Znów sen przyodziany szatami jawy
Po przebudzeniu zmylił czułe zmysły.
W moich snach nie ma drugiej takiej zjawy
Ni drugiej gwiazdy, co tak jasno błyszczy.
Zatkałaś uszy na wszelki wypadek,
I przed oczami wniosłaś barykadę,
By nie słyszeć głosów, nie poczuć smaku,
Nie dotknąć miłości, nie czuć jej braku.
Zostawiam za sobą lata samotne
W pustce własnych refleksji oraz potrzeb.
W sercu ukrywam wszystkie Twoje słowa,
A życie młode układam od nowa…
Data powstania utworu: nieznana
Autor: nieznany
Tytył: Dawna przyjaźń w Twoich oczach spoczęła, Ma miłość w cieple.