Definicja:
Zrzucam płaszcz, idę zakochać się w muzyce.
Przechodzę delikatnie obok Twej duszy.
Ile czasu przy mnie stoi- już nie liczę.
Tylko myślę o przyjaźni, co się kruszy.
Co dnia patrzę na ten sam pokój i milczę.
Ciągle w tym samym kącie leży pamiętnik
I za każdym razem to samo w nim piszę,
„Kocham”- słowo skazane na wyrok śmierci.
W każdym szczególe dziś poszukuje sensu,
Bo drobiazgi największe mają znaczenie.
Ale czy coś znajdę w nieprzerwanym biegu?
To, czego szukam? Czy znowu tylko Ciebie?
Przechodzę delikatnie obok Twej duszy.
Ile czasu przy mnie stoi- już nie liczę.
Tylko myślę o przyjaźni, co się kruszy.
Co dnia patrzę na ten sam pokój i milczę.
Ciągle w tym samym kącie leży pamiętnik
I za każdym razem to samo w nim piszę,
„Kocham”- słowo skazane na wyrok śmierci.
W każdym szczególe dziś poszukuje sensu,
Bo drobiazgi największe mają znaczenie.
Ale czy coś znajdę w nieprzerwanym biegu?
To, czego szukam? Czy znowu tylko Ciebie?
Data powstania utworu: nieznana
Autor: nieznany
Tytył: Zrzucam płaszcz, idę zakochać się w muzyce. Przechodzę.