Definicja:
Dotykiem słów, otulasz mnie znów
cieplejszym niż pocałunek słońca
Spragnione oczy spijają z mych ust
każdą wypływającą kroplę tęsknoty
Łódką ze snu zabierasz mnie tu
gdzie czas nie przecieka przez palce
Kolejny gest, mówi więcej niż chcesz
przytłacza mnie smutek w Twym głosie
Kończący się dzień, ucieka w cień
pociąg rzeczywistości nadjeżdża
Powrócę tam, zostaniesz sam
z echem wspomnień hulającym na wietrze
cieplejszym niż pocałunek słońca
Spragnione oczy spijają z mych ust
każdą wypływającą kroplę tęsknoty
Łódką ze snu zabierasz mnie tu
gdzie czas nie przecieka przez palce
Kolejny gest, mówi więcej niż chcesz
przytłacza mnie smutek w Twym głosie
Kończący się dzień, ucieka w cień
pociąg rzeczywistości nadjeżdża
Powrócę tam, zostaniesz sam
z echem wspomnień hulającym na wietrze
Data powstania utworu: nieznana
Autor: nieznany
Tytył: Dotykiem słów, otulasz mnie znów cieplejszym niż pocałunek.