Definicja:
Nieistotne jest to, kim jestem,
Istotne jest to, że budząc się każdego poranka,
Moje oczy wypełnia leniwe słońce,
Turlające się po beztroskim, dziecięcym niebie,
Kocham się takim, jakim mnie stworzyli,
Kocham dowiadywać się, że jest jeszcze nadzieja,
Że nie zgasła jeszcze nikła świeca ludzkiej naiwności,
Tląc się tchem ostatnim wyziewa swego ducha,
Jak tchem swym ostatnim szeptem sam sobie do ucha,
Samotność to las, w który wchodząc raz,
Ujrzałem tylko blady ciemny strach,
Istotne jest to, że budząc się każdego poranka,
Moje oczy wypełnia leniwe słońce,
Turlające się po beztroskim, dziecięcym niebie,
Kocham się takim, jakim mnie stworzyli,
Kocham dowiadywać się, że jest jeszcze nadzieja,
Że nie zgasła jeszcze nikła świeca ludzkiej naiwności,
Tląc się tchem ostatnim wyziewa swego ducha,
Jak tchem swym ostatnim szeptem sam sobie do ucha,
Samotność to las, w który wchodząc raz,
Ujrzałem tylko blady ciemny strach,
Data powstania utworu: nieznana
Autor: nieznany
Tytył: Nieistotne jest to, kim jestem, Istotne jest to, że budząc.