Definicja:
Nie wiem, kiedy to się stało,
Kiedy po raz pierwszy swe życie sprzedałam.
Pamiętam tylko, że wtedy padało
I że ze szczęścia płakałam.
Bo wtedy myślałam,
Że wszystko dobrze będzie,
I po raz pierwszy się zakochałam
I z tobą zawsze, wszędzie...
Tyś dała mi wolność,
Lecz za cenę wielką.
Ta twoja chora krnąbrność...
Teraz jestem sama ze swą męką...
Kokaina na imię miałaś
A ja kochałam cię szczerze.
Wcale mnie nie żałowałaś
A teraz swój czas mierzę...
Bo umieram w samotności
Przez ciebie, ukochana...
Bez współczucia, bez miłości...
Ze strzykawką w ręku, cała zapłakana...
Kiedy po raz pierwszy swe życie sprzedałam.
Pamiętam tylko, że wtedy padało
I że ze szczęścia płakałam.
Bo wtedy myślałam,
Że wszystko dobrze będzie,
I po raz pierwszy się zakochałam
I z tobą zawsze, wszędzie...
Tyś dała mi wolność,
Lecz za cenę wielką.
Ta twoja chora krnąbrność...
Teraz jestem sama ze swą męką...
Kokaina na imię miałaś
A ja kochałam cię szczerze.
Wcale mnie nie żałowałaś
A teraz swój czas mierzę...
Bo umieram w samotności
Przez ciebie, ukochana...
Bez współczucia, bez miłości...
Ze strzykawką w ręku, cała zapłakana...
Data powstania utworu: nieznana
Autor: nieznany
Tytył: Nie wiem, kiedy to się stało, Kiedy po raz pierwszy swe.