Definicja:
Na wrzosowisku
czasem leżę wieczorami
tu często zastyga podróż snów
niechciana nieproszona
okaleczona zamkniętymi oknami
zawisła niczym nietoperze za dnia
I znalazłam tam
twój wczorajszy sen
chciałam ożywić go dłońmi
bo budziło nas to samo słońce
i pod stopami ten sam
zapach po letnim deszczu
W moje włosy
wplątał się mrok lęku
bo dlaczego to nie moje usta
dzisiaj ugłaszczą twoje powieki
gdy dusze odnajdą świat
gdzie wszystko jest magią
Proszę powiedz
jaki dzisiaj dźwięk będzie miało
twoje dobranoc
ja skulona na wrzosowisku jak łza na rzęsach
uwierzę w drgania wiatru
i usnę przy miejscu dla ciebie
czasem leżę wieczorami
tu często zastyga podróż snów
niechciana nieproszona
okaleczona zamkniętymi oknami
zawisła niczym nietoperze za dnia
I znalazłam tam
twój wczorajszy sen
chciałam ożywić go dłońmi
bo budziło nas to samo słońce
i pod stopami ten sam
zapach po letnim deszczu
W moje włosy
wplątał się mrok lęku
bo dlaczego to nie moje usta
dzisiaj ugłaszczą twoje powieki
gdy dusze odnajdą świat
gdzie wszystko jest magią
Proszę powiedz
jaki dzisiaj dźwięk będzie miało
twoje dobranoc
ja skulona na wrzosowisku jak łza na rzęsach
uwierzę w drgania wiatru
i usnę przy miejscu dla ciebie
Data powstania utworu: nieznana
Autor: nieznany
Tytył: Na wrzosowisku czasem leżę wieczorami tu często zastyga.