Definicja:
Siedzi chłop przy stole w kielich zapatrzony -
cieszy się, że suto stół jest zastawiony.
Czysta Wyborowa tak wygląda pięknie,
że mu z gęby ślinka na myśl samą cieknie.
Siedzi chłop przy stole, enty toast wznosi -
oczka mu się wcale nie trzymają osi.
Rączka mu się trzęsie, wódka się rozlewa...
Rozbawiony świetnie swą piosenkę śpiewa.
Siedzi chłop przy stole - głową w talerz wali...
- Już nie ta kondycja! - myszkom white się żali.
Sił brak, żeby śpiewać. Sił brak, by rozmawiać...
Raz po raz ziewając wolnym czyni pawia.
Leży chłop pod stołem - pewnie we śnie marzy,
że leży na łonie nadbałtyckiej plaży...
Chrapiąc bez umiaru niszczy ciszy plagę.
Kołdrą jest mu obrus, a poduszką szwagier.
Siedzi chłop przy stole na dzień drugi z rana -
w osłabionym ręku gazowanej szklana.
I choć myśli sobie - Picie nie popłaca... -
zaraz się napije, bo ma przecież kaca.
cieszy się, że suto stół jest zastawiony.
Czysta Wyborowa tak wygląda pięknie,
że mu z gęby ślinka na myśl samą cieknie.
Siedzi chłop przy stole, enty toast wznosi -
oczka mu się wcale nie trzymają osi.
Rączka mu się trzęsie, wódka się rozlewa...
Rozbawiony świetnie swą piosenkę śpiewa.
Siedzi chłop przy stole - głową w talerz wali...
- Już nie ta kondycja! - myszkom white się żali.
Sił brak, żeby śpiewać. Sił brak, by rozmawiać...
Raz po raz ziewając wolnym czyni pawia.
Leży chłop pod stołem - pewnie we śnie marzy,
że leży na łonie nadbałtyckiej plaży...
Chrapiąc bez umiaru niszczy ciszy plagę.
Kołdrą jest mu obrus, a poduszką szwagier.
Siedzi chłop przy stole na dzień drugi z rana -
w osłabionym ręku gazowanej szklana.
I choć myśli sobie - Picie nie popłaca... -
zaraz się napije, bo ma przecież kaca.
Data powstania utworu: nieznana
Autor: nieznany
Tytył: Siedzi chłop przy stole w kielich zapatrzony - cieszy się.