Definicja:
Na sen jakoby nałożona szminka ust twoich szepce
- dobranoc kochany
Słowo rozkołysane wieczorną tęsknotą
łachoce najśmielsze obrazy utęsknienia za duszą i ciałem
malowane pożądaniem
stają się cielesną realnością tuż przy moim łożu
...nie odchodź! pozostań!
witając ranek swoją dłonią w mojej ukrytą
...nie odchodź! pozostań!
by nie zbudzić świtu już o północy
- dobranoc kochany
Słowo rozkołysane wieczorną tęsknotą
łachoce najśmielsze obrazy utęsknienia za duszą i ciałem
malowane pożądaniem
stają się cielesną realnością tuż przy moim łożu
...nie odchodź! pozostań!
witając ranek swoją dłonią w mojej ukrytą
...nie odchodź! pozostań!
by nie zbudzić świtu już o północy
Data powstania utworu: nieznana
Autor: nieznany
Tytył: Na sen jakoby nałożona szminka ust twoich szepce - dobranoc.