Definicja:
Życie zadrwiło ze mnie
dając mi w twarz po raz kolejny.
Gdy nadstawiałam drugi policzek,
zrzuciło mnie z dachu..
I leżałam, połamana,
z tragicznym wyrazem twarzy.
Ręce wykręcone, chcę cie dotknąć,
ale zakrwawione palce nie pozwalają wstać.
Nogi urwane, gdzieś w kolanach.
Ból przybił mnie do chodnika..
Głowy nie ma.
Już dawno nie była mi potrzebna.
Usta ci nie smakowały,
a kolor oczu przyprawiał cie
o mdłości...
Tylko kolor krwi
jest dla ciebie niczym..
Kolor mojej krwi..
Brunatny, rażący
jak światło na przesłuchaniu..
-Kochasz?!
-Nie...
dając mi w twarz po raz kolejny.
Gdy nadstawiałam drugi policzek,
zrzuciło mnie z dachu..
I leżałam, połamana,
z tragicznym wyrazem twarzy.
Ręce wykręcone, chcę cie dotknąć,
ale zakrwawione palce nie pozwalają wstać.
Nogi urwane, gdzieś w kolanach.
Ból przybił mnie do chodnika..
Głowy nie ma.
Już dawno nie była mi potrzebna.
Usta ci nie smakowały,
a kolor oczu przyprawiał cie
o mdłości...
Tylko kolor krwi
jest dla ciebie niczym..
Kolor mojej krwi..
Brunatny, rażący
jak światło na przesłuchaniu..
-Kochasz?!
-Nie...
Data powstania utworu: nieznana
Autor: nieznany
Tytył: Życie zadrwiło ze mnie dając mi w twarz po raz kolejny. Gdy.