Definicja:
Tam, gdzie się księżyc srebrny chowa za lasem,
Tam, kędy droga ciemna lękliwie ucieka,
Czas przestaje płynąć i już nie jest czasem...
A upiór wstaje z grobu i przybiera postać człowieka...
Jedno tylko życie spośród miliona żyć
Daje mu Szatan po raz drugi w istnieniu,
Wytapia mu serce, które jak dzwon zaczyna bić
Powtórnym echem w nowej postaci cieniu.
A owa postać smutna trochę, samotnością zgarbiona,
A ów cień dziwnie ciężki jakby wykuty w skale.
Krok po kroku po raz drugi zaczyna konać,
...Już wie, że po śmierci nie ma powrotu wcale.
Tam, kędy droga ciemna lękliwie ucieka,
Czas przestaje płynąć i już nie jest czasem...
A upiór wstaje z grobu i przybiera postać człowieka...
Jedno tylko życie spośród miliona żyć
Daje mu Szatan po raz drugi w istnieniu,
Wytapia mu serce, które jak dzwon zaczyna bić
Powtórnym echem w nowej postaci cieniu.
A owa postać smutna trochę, samotnością zgarbiona,
A ów cień dziwnie ciężki jakby wykuty w skale.
Krok po kroku po raz drugi zaczyna konać,
...Już wie, że po śmierci nie ma powrotu wcale.
Data powstania utworu: nieznana
Autor: nieznany
Tytył: Tam, gdzie się księżyc srebrny chowa za lasem, Tam, kędy.