odezwa kibiców sportu co to jest
Definicja: polskiego, a zwłaszcza piłki nożnej, do nieposłuszeństwa obywatelskiego przez.

Czy przydatne?

Co znaczy Odezwa do kibiców sportu

Słownik: Ja, Władca Polskich Kibiców, dla co poniektórych samozwaniec, wzywam wszystkich kibiców sportu w naszym państwie, którym na sercu leży dobro sportu polskiego, a zwłaszcza piłki nożnej, do nieposłuszeństwa obywatelskiego przez zbojkotowanie
Definicja: Zbojkotujcie dlatego, iż polscy politycy, rząd, a Pan Prezydent osobiście, z euforią przyjęli przyznanie Polsce i Ukrainie organizacji finałów Euro 2012, a nic w tym kierunku nie robią.
Czas nieubłaganie ucieka, a rząd i opozycja, pomimo deklaracji składanych poprzez panów Jarosława Kaczyńskiego i Donalda Tuska, iż dla idei Euro 2012 zapalą zielone światło bez względu na reprezentowaną opcje polityczną i będą jednym głosem popierać ustawy, które przyspieszą realizacje zaplanowanych inwestycji – nic nie robią. Zamiast grać w jednej drużynie, która nazywa się Polska, walczą ze sobą, już nie bardzo wiadomo o co, być może o stołki. Jedna orientacja polityczna usiłuje przekonać drugą o swoim monopolu na rację i w myśl zasady „czym gorzej, tym lepiej” zwalczają się niemiłosiernie, zapominając o swoich obowiązkach wobec nas, Narodu. Parlamentarzyści, pożal się Boże, dbają tylko o siebie, zapominając, po co zostali wybrani i kto jest dla kogo. Tabakiera dla nosa, czy nos dla tabakiery?. Nie wystarczy im, iż sami znaleźli się w parlamencie, ciągną za sobą całe tabuny, ciotków, pociotków, a społeczeństwo ledwie wiąże koniec z końcem. A może aby tak popracować społecznie – dla dobra państwie, dla samego splendoru bycia posłem czy senatorem, a nie wozić się tylko za kapitał społeczeństwa?!

Ostatnio media donoszą, iż nie mamy szans wybudowania na czas stadionów, co jest wierutnym kłamstwem, chyba ze chodzi o... „reanimację trupa”, a więc Jarmarku Europa na terenach Stadionu Dziesięciolecia w Warszawie. Nie słuchajmy pesymistów, hamulcowych, nieudaczników i sprawy bierzmy w własne ręce. Panie Premierze! Na warszawskiej Białołęce można zbudować nie tylko nowy stadion, lecz i Narodowe Centrum Sportu. Wysłałem ostatnio list otwarty do Pana, lecz, widocznie zaginął w urzędniczym sicie. Wszyscy chyba się boją wskazać Panu, iż podjął Pan nieszczęśliwą decyzje odnośnie Stadionu Dziesięciolecia, chyba ciąży jakaś klątwa nad tym reliktem socjalizmu.
Na podstawie informacji prasowych można wyrobić sobie pogląd, iż jesteśmy jakoby narodem nieudaczników, potrafiącym się tylko kłócić, politykować. Zadajmy temu kłam!
Może jedni albo drudzy wygracie te wybory, lecz już bez naszego – kibiców – poparcia. Przegracie je w oczach społeczeństwa, które ma już dosyć waszego PO-PIS-u. Liczyliśmy na Was, iż jesteście w stanie zorganizować co najmniej igrzyska dla mas – finały Euro 2012, lecz jak dziennie dzisiejszy i na to nawet Was nie stać.

Najważniejszą dla Was sprawą to jest, jak dokopać przeciwnikowi politycznemu, nie licząc się z realiami. Liczę, iż ta Odezwa zmobilizuje Was i w Waszych programach przedwyborczych znajdą się zobowiązania współpracy z innymi opcjami politycznymi, współpracy dotyczącej harmonijnej i terminowej realizacji planu przygotowań do Euro 2012. I iż po wyborach będziecie ten plan realizowali, aby pokazać i światu, iż Polak potrafi wywiązać się z obietnic i przyrzeczeń, tym bardziej iż po mistrzostwach pozostałaby cała infrastruktura, która mogłaby nam służyć poprzez długie lata.

Głosów wyborców nie potrzeba szukać za granicą, z kolei można je utracić we własnym państwie. Poddaję Wam to pod rozwagę. Zawsze pamiętajcie: jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie. Pracujcie w myśl zasady „co masz zjeść dzisiaj, zjedz jutro, a co masz zrobić jutro, zrób, dzisiaj”. I wtedy z pewnością zdążymy.
Musimy! Tego życzę Polsce i sobie z całego serca.

Ze sportowym pozdrowieniem
Andrzej „Bobo” Bobowski
Król Polskich Kibiców
  • Dodano:
  • Autor: