Definicja:
Pozwól mi bezboleśnie wbić palce moich myśli
w twoje tętniące życiem serce
i wypić płynącą weń krew
chcę by krążyła w moich żyłach
może ona wyleczy obumarłe części duszy,
zapełni pustkę, która tak okrutnie
zagnieździła się w moim umyśle,
nie namiętnością i bez smakiem słów
tylko twoją promieniującą miłością.
Przenikliwym spojrzeniem,
obnaż strach, odpierający moc moim czynom,
niech spali się tysiąckroć ze wstydu
Nadaj sens łzom i tęsknym wieczorom,
oglądaj ze mną gwiazdy,
ciepło twojego ciała przeciwstawi się
ich chłodnej samotności, którą dzielą ze mną
i wygra…
Pomóż mi wyrwać korzenie i unieść skamieniałe stopy,
spraw, całując mnie po ramionach
by wyrosły z nich lazurowe skrzydła.
Jednym ich trzepotem rozwieje
wszelkie wątpliwości które niesie przyszłość
w twoje tętniące życiem serce
i wypić płynącą weń krew
chcę by krążyła w moich żyłach
może ona wyleczy obumarłe części duszy,
zapełni pustkę, która tak okrutnie
zagnieździła się w moim umyśle,
nie namiętnością i bez smakiem słów
tylko twoją promieniującą miłością.
Przenikliwym spojrzeniem,
obnaż strach, odpierający moc moim czynom,
niech spali się tysiąckroć ze wstydu
Nadaj sens łzom i tęsknym wieczorom,
oglądaj ze mną gwiazdy,
ciepło twojego ciała przeciwstawi się
ich chłodnej samotności, którą dzielą ze mną
i wygra…
Pomóż mi wyrwać korzenie i unieść skamieniałe stopy,
spraw, całując mnie po ramionach
by wyrosły z nich lazurowe skrzydła.
Jednym ich trzepotem rozwieje
wszelkie wątpliwości które niesie przyszłość
Data powstania utworu: nieznana
Autor: nieznany
Tytył: Pozwól mi bezboleśnie wbić palce moich myśli w twoje.