piekielnych wypatrywali mnie co to jest
Co to znaczy: czynienia rzeczy wielkich. Nucili swą pieśń Persefony - Teraz to ja podążam do Kory.

Czy przydatne?

Definicja: "Prolog"

Piętnaście minut po mojej śmierci
U bram piekielnych wypatrywali mnie święci.
Strzępili języki na żywot przeklęty,
Co został powołany do czynienia rzeczy wielkich.
Nucili swą pieśń Persefony -
Teraz to ja podążam do Kory,
Wspomnieć czasem raczę
O istnieniu śmierci,
Której byłem świadkiem.

„Wyrwałeś mi ją Boże!”

Nie ma niczego, co by ukołysało
Lament serca mego-
Ni wiersze,
Ni księgi,
Ni pacierz w świętości swej wielki.
Żal moje serce przenika
I jak mrok umysł mój spowija.
Śmierć nieunikniona duszę mą do szatana woła.
A Ty słodziutka leżysz
Jak głaz przedwieczny,
Tylko czasem, usłyszę szloch Twój
Zza rzeki dochodzący -
Na wieść, że nie w grobie
Spoczywają twe członki.

„Odeszłaś”

Życie swe w darze złożyłaś na ołtarzu -
Czystym, wiekuistym.
Swoją dusze ofiarowałaś wiatrom -
Cichym, nieuchwytnym.
Twoje ciało spoczęło w grobie -
Zimnym, niegościnnym .
Zapadłaś we wczorajszy sen -
Spokojny, nieprzebyty.
Zabrano Cię za rzekę -
Szeroką, nieujarzmioną.
Byłaś mą opoką -
Szczerą, nieskończoną.
Tak dniem przyszłaś -
Słonecznym, nieskazitelnym.
Tak odeszłaś nocą -
Ciemną, niedzielną.

"Stoję pośród grobów wielu"

Zgasły twe oczęta,
Tak jak pamięć o Tobie przepadła.
Jak gwiazda Ojczysta
W morzu swym zgasła.

Stoję pośród grobów wielu -
Nie widzę daty, fotografii,
Ni znaku szczególnego,
Że leżysz na dnie
Wąwozu głębokiego.

Stoję, a łza srebrzysta -
Senna, choć świetlista
Toczy się powoli
Jak sen miniony.

Stoję, a łzy spod powiek mych
Spadają na ziemie,
Przeżerając obłudy sklepienie,
Aż dotrą do Ciebie.

Data powstania utworu: nieznana

Autor: nieznany

Tytył: Prolog Piętnaście minut po mojej śmierci U bram.

  • Dodano:
  • Autor: