Definicja:
Rozstanie
Ciemny ogień, czarny cień przykrył moją duszę
Nie uwolnię się, wkrótce się uduszę.
Pesymizm okrywa moją przyszłość
Ciągle wałczę o swoją rzeczywistość.
By nie utracić ścisłego kontaktu
By nie zawrzeć z nieszczęściem paktu.
Ten pakt nie zostanie zawarty
Dopóki mój umysł jest na wszystko otwarty,
Dopóki nie zamknę się w swoim kokonie
Nie reagując na nic, zaciskając dłonie
Nie rozluźniając ich aż do końca
Nie dopuszczając do siebie słońca.
Nie chcąc pogrążam się w tym stanie,
Zapoczątkowało go z dziewczyną rozstanie.
Wyjść z niego to moje zadanie
Trwa to już ponad pół roku i
Nadal jestem w uczuciowym szoku.
Ciemny ogień, czarny cień przykrył moją duszę
Nie uwolnię się, wkrótce się uduszę.
Pesymizm okrywa moją przyszłość
Ciągle wałczę o swoją rzeczywistość.
By nie utracić ścisłego kontaktu
By nie zawrzeć z nieszczęściem paktu.
Ten pakt nie zostanie zawarty
Dopóki mój umysł jest na wszystko otwarty,
Dopóki nie zamknę się w swoim kokonie
Nie reagując na nic, zaciskając dłonie
Nie rozluźniając ich aż do końca
Nie dopuszczając do siebie słońca.
Nie chcąc pogrążam się w tym stanie,
Zapoczątkowało go z dziewczyną rozstanie.
Wyjść z niego to moje zadanie
Trwa to już ponad pół roku i
Nadal jestem w uczuciowym szoku.
Data powstania utworu: nieznana
Autor: nieznany
Tytył: Rozstanie Ciemny ogień, czarny cień przykrył moją duszę Nie.