Definicja:
Cisza i ciszą się stałem,
mrok i jestem mrokiem.
Z tęczy życie czerpałem,
z podniesioną głową i wzrokiem.
Niedotrzymane obietnice,
prochy Feniksa rozwiały.
Sprzeczne słowa i czyny,
żadnych szans mu nie dały.
Nadal iluzją żyj,
i szczęście wmawiaj sobie.
A jak naprawdę jest,
nigdy tego nie powie.
mrok i jestem mrokiem.
Z tęczy życie czerpałem,
z podniesioną głową i wzrokiem.
Niedotrzymane obietnice,
prochy Feniksa rozwiały.
Sprzeczne słowa i czyny,
żadnych szans mu nie dały.
Nadal iluzją żyj,
i szczęście wmawiaj sobie.
A jak naprawdę jest,
nigdy tego nie powie.
Data powstania utworu: nieznana
Autor: nieznany
Tytył: Cisza i ciszą się stałem, mrok i jestem mrokiem. Z tęczy.