Definicja:
Przydymiony, rozrzedzony
odklejam co jakiś czas
powiekę górną od dolnej.
A wtedy pojawia się świat.
Szybko zaciskam
powiekę górną na dolnej,
przydymiony, rozrzedzony.
A wtedy pojawia się ja,
czyli świat w skali mikro.
Ponownie górna powieka
jedzie w górę,
ja piję/e* piwo tak
jakby dziś był ostatni dzień świata.
Dzień ja-ta.
Niech jakiś meteor
pierdolnie wreszcie w tę knajpę,
rozkosznie przygniecie barmana.
Czasem wydaje mi się,
że te wiersze
to najweselsza część mnie.
odklejam co jakiś czas
powiekę górną od dolnej.
A wtedy pojawia się świat.
Szybko zaciskam
powiekę górną na dolnej,
przydymiony, rozrzedzony.
A wtedy pojawia się ja,
czyli świat w skali mikro.
Ponownie górna powieka
jedzie w górę,
ja piję/e* piwo tak
jakby dziś był ostatni dzień świata.
Dzień ja-ta.
Niech jakiś meteor
pierdolnie wreszcie w tę knajpę,
rozkosznie przygniecie barmana.
Czasem wydaje mi się,
że te wiersze
to najweselsza część mnie.
Data powstania utworu: nieznana
Autor: nieznany
Tytył: Przydymiony, rozrzedzony odklejam co jakiś czas powiekę.