Definicja:
Odszedłeś...
Bez słowa spojrzenia czy gestu
Zniknąłeś w Mrok wstępując
Z Czernią w jedności złączony
Umarłeś...
Światło zostawiając za sobą
Przeszłość spłonęła stosem
Daremnie pochodnią się stając
Krzyczę....
Klęcząc wśród tlących się zgliszczy
Może usłyszysz i do mnie wrócisz
Gdy Popiół Łzy w srebro zamienia
W Łzy...
Które wirują perłami wśród Gwiazd
I osiadają Poświatą na skórze
Kolejnym Cierpieniem się stając
Bez słowa spojrzenia czy gestu
Zniknąłeś w Mrok wstępując
Z Czernią w jedności złączony
Umarłeś...
Światło zostawiając za sobą
Przeszłość spłonęła stosem
Daremnie pochodnią się stając
Krzyczę....
Klęcząc wśród tlących się zgliszczy
Może usłyszysz i do mnie wrócisz
Gdy Popiół Łzy w srebro zamienia
W Łzy...
Które wirują perłami wśród Gwiazd
I osiadają Poświatą na skórze
Kolejnym Cierpieniem się stając
Data powstania utworu: nieznana
Autor: nieznany
Tytył: Odszedłeś... Bez słowa spojrzenia czy gestu Zniknąłeś w.