Definicja:
Pewna zwiewna część mnie
mieszka
w starym wiktoriańskim domu
na wzgórzu
Przechadzam się długimi korytarzami
to tu to tam
nie myśląc o mijających stuleciach
Z okien obserwuję rozległy park
i zmieniające go pory roku
Teraz jest jesień
a z okna na piętrze
widać pokryte szronem
rudo-żółte drzewa
i na wpół zamrożoną
jeszcze zieloną trawę
Park wygląda tak
jakby ktoś
zmoczył go wodą i zanurzył w cukrze
Tylko spacerujące majestatycznie pawie
rozglądają się zaniepokojone
rozpościerając tęczowe ogony
i przeszywają zamrożoną ciszę
swoim pełnym zdziwienia krzykiem
mieszka
w starym wiktoriańskim domu
na wzgórzu
Przechadzam się długimi korytarzami
to tu to tam
nie myśląc o mijających stuleciach
Z okien obserwuję rozległy park
i zmieniające go pory roku
Teraz jest jesień
a z okna na piętrze
widać pokryte szronem
rudo-żółte drzewa
i na wpół zamrożoną
jeszcze zieloną trawę
Park wygląda tak
jakby ktoś
zmoczył go wodą i zanurzył w cukrze
Tylko spacerujące majestatycznie pawie
rozglądają się zaniepokojone
rozpościerając tęczowe ogony
i przeszywają zamrożoną ciszę
swoim pełnym zdziwienia krzykiem
Data powstania utworu: nieznana
Autor: nieznany
Tytył: Pewna zwiewna część mnie mieszka w starym wiktoriańskim.