Definicja:
W mrocznych salach wernisażu,
nikt nie zgadnie,co się dzieje.
Biała Dama,ta z obrazu,
ekstazą zmysłów szaleje.
I błąka się w swych komnatach,
duch miłości niespełnionej.
Biała postać, cała w kwiatach,
empirycznej narzeczonej.
Widmo grzechu w podczerwieni,
nagim ciałem rozporządza.
Rozpalona aż się mieni,
fanatyczna uczuć żądza.
Cała drżąca z namiętności,
jak pantera się wygina,
W niebycie osobliwości,
pragnie zjawy - cud Merlina.
Piękny rycerz,w aparycji,
do drgających nóg upada.
Zapach fiołków w kompozycji,
posmak piżma - galopada.
Heban łoża, duch w komnacie,
włos zwichrzony i posłanie.
Krater łona w amarancie,
skonsumuje rajskie danie.
Rapier zrywa pasów pęta,
ostrą klingę łono wchłania.
Orgia zmysłów niepojęta,
z dzikiej kotki - słodka łania.
nikt nie zgadnie,co się dzieje.
Biała Dama,ta z obrazu,
ekstazą zmysłów szaleje.
I błąka się w swych komnatach,
duch miłości niespełnionej.
Biała postać, cała w kwiatach,
empirycznej narzeczonej.
Widmo grzechu w podczerwieni,
nagim ciałem rozporządza.
Rozpalona aż się mieni,
fanatyczna uczuć żądza.
Cała drżąca z namiętności,
jak pantera się wygina,
W niebycie osobliwości,
pragnie zjawy - cud Merlina.
Piękny rycerz,w aparycji,
do drgających nóg upada.
Zapach fiołków w kompozycji,
posmak piżma - galopada.
Heban łoża, duch w komnacie,
włos zwichrzony i posłanie.
Krater łona w amarancie,
skonsumuje rajskie danie.
Rapier zrywa pasów pęta,
ostrą klingę łono wchłania.
Orgia zmysłów niepojęta,
z dzikiej kotki - słodka łania.
Data powstania utworu: nieznana
Autor: nieznany
Tytył: W mrocznych salach wernisażu, nikt nie zgadnie,co się.