Definicja:
Cisza złowroga samotnością przepełniona,
zmrok ciemny, od sadzy czarniejszy.
Enigma, ślepa droga, rozpaczą zakończona,
monolog zażarty, krzyk - a gniew już mniejszy.
Usycha nadzieja zroszona łzami,
talizman wiary, perfidnie zdeptany.
A nie tak dawno, myśli wypełnione marzeniami,
każdy detal szczęściem usłany.
Smutek teraz bratem samotności,
istnienie uzasadnienia pozbawione.
Epitafium dla zbielałych kości,
spadkiem pragnień wyżłobione.
Trakt jak piekło, dobrymi chęciami wybrukowane,
Anioły Ciemności triumfem wzmocnione.
Łodygi gołych drzew wiatrem rozkołysane,
odstraszają pragnienia uświęcone.
zmrok ciemny, od sadzy czarniejszy.
Enigma, ślepa droga, rozpaczą zakończona,
monolog zażarty, krzyk - a gniew już mniejszy.
Usycha nadzieja zroszona łzami,
talizman wiary, perfidnie zdeptany.
A nie tak dawno, myśli wypełnione marzeniami,
każdy detal szczęściem usłany.
Smutek teraz bratem samotności,
istnienie uzasadnienia pozbawione.
Epitafium dla zbielałych kości,
spadkiem pragnień wyżłobione.
Trakt jak piekło, dobrymi chęciami wybrukowane,
Anioły Ciemności triumfem wzmocnione.
Łodygi gołych drzew wiatrem rozkołysane,
odstraszają pragnienia uświęcone.
Data powstania utworu: nieznana
Autor: nieznany
Tytył: Cisza złowroga samotnością przepełniona, zmrok ciemny, od.