Definicja:
Przed pałacem pan Paweł palił papierosa. Piękny październik- pomyślał, przymykając powieki. Pamięć przywołała postać Pelagii . Przed południem przyszedł przyjaciel przekazując pilną przesyłkę. Przełamując pieczęć poufnego pisma, poczuł podstęp. - Przecież przekazałam pieniądze.Patrząc przez pryzmat poprzednich ponagleń, przeanalizował podłość przygarbionej postaci. Popielaty papier, pachnący perfumami pokryty plugawym pismem przekreślił przyszłość. Plan pięćdziesięcioletniego piernika paraliżował perspektywę piątkowego przyjęcia. Przymrozek przemroził pelargonie, pola przyległe do parku połyskiwały pieszczone promieni poranka. Przebudził się piętnaście po piątej, podczas piątkowej pogawędki po pogrzebie prababki, podał przyjacielowi prawicę przyrzekając pomoc. Przykryty poduszką płakał.
Data powstania utworu: nieznana
Autor: nieznany
Tytył: Przed pałacem pan Paweł palił papierosa. Piękny październik.