Definicja:
Doprawianiem cudzej zupy,
Dla smaku własnego...
Zajmij się człowieku,
Lecz u kogoś innego!
Gdyż od moich zup i potraw,
Wara ci i ostrzegam!
Spróbuj ich i zostaw!
To moja strawa dla wegan.
Nie przesalaj, nie dokładaj tymianków!
Jak nie smakuje nie będzie już nigdy.
Odejdź od moich miedzianych garnków
I zajmij się swoimi .
Nie jestem, bowiem kuchtą,
A ty moim mistrzem ze stażem.
Nie piekę na salę,
Jestem domowym kucharzem.
Daje czasem do spróbowania,
Szczyptę moich specjałów.
Gotuję piórem w kartce papieru...
Smakuje na szczęście niewielu.
Dla smaku własnego...
Zajmij się człowieku,
Lecz u kogoś innego!
Gdyż od moich zup i potraw,
Wara ci i ostrzegam!
Spróbuj ich i zostaw!
To moja strawa dla wegan.
Nie przesalaj, nie dokładaj tymianków!
Jak nie smakuje nie będzie już nigdy.
Odejdź od moich miedzianych garnków
I zajmij się swoimi .
Nie jestem, bowiem kuchtą,
A ty moim mistrzem ze stażem.
Nie piekę na salę,
Jestem domowym kucharzem.
Daje czasem do spróbowania,
Szczyptę moich specjałów.
Gotuję piórem w kartce papieru...
Smakuje na szczęście niewielu.
Data powstania utworu: nieznana
Autor: nieznany
Tytył: Doprawianiem cudzej zupy, Dla smaku własnego... Zajmij się.