Definicja: Spotkałem ją była wieczna
Prawdziwe spojrzenie
Spotkałem ją w noc październikową
Stała sama na progu pokoju
Spotkałem ją gdy padał deszcz
Mówiła szeptem, mówiła w ciszy
Spotkałem ją była rzeczywista
Niczym szklana waza na stole
Spotkałem ją w sukni czerwonej
Była piękna jak róża kwitnąca
Spotkałem ją na swej drodze
Chciałem poczuć jej dłonie
Spotkałem ją lecz nie potrafiłem dotknąć
Przyszła mnie wspomóc w ten zimny czas
Spotkałem ją w modlitwie cierpiącej
Odeszła na zawsze
Już dawno, odeszła sama w czerwieni tonąc bezlitośnie
Moja mała dziewczynka którą spotkałem na swej drodze
Pojawiając się podeszła do mnie uwalniając me dłonie od ostrza brzytwy
Wskazując mi właściwą drogę przed wyjściem musnęła łzę opadającą i
Szepnęła słowa wszechmocne
Nie śmierć jest rozwiązaniem lecz wiara w siebie
Mnie już nie ma choć w sercu twym pozostanę do końca
Ojcze.