Definicja:
Nadchodzi kolejna sucha jesień.
Ciepłym oddechem ziemia ogrzana
Wyrzuca w powietrze drobiny kurzu.
Ciało i dusza w pyle wykąpana.
Oblepia, dotyka, wdziera się we mnie
Zwykłość.
Szarość.
Ludzkość.
Zmywam co wieczór ten makijaż brudu,
Lipidów powłokę odlepiam od skóry.
Nie żądam wiele,
Chcę tylko być wolny
Jak skowronek na miedzy
martwy.
Ciepłym oddechem ziemia ogrzana
Wyrzuca w powietrze drobiny kurzu.
Ciało i dusza w pyle wykąpana.
Oblepia, dotyka, wdziera się we mnie
Zwykłość.
Szarość.
Ludzkość.
Zmywam co wieczór ten makijaż brudu,
Lipidów powłokę odlepiam od skóry.
Nie żądam wiele,
Chcę tylko być wolny
Jak skowronek na miedzy
martwy.
Data powstania utworu: nieznana
Autor: nieznany
Tytył: Nadchodzi kolejna sucha jesień. Ciepłym oddechem ziemia.