Definicja: Niech ktos opowie mi bajke,
gdzie nie bedzie Baby Jagi,
opusci tez Niezapominajke,
nie uzyje zadnej magii.
Nie bedzie krasnali i wielkoludow,
ani siedmiomilowych butow.
Zadnych ksiazniczek i krolewiczow,
oraz dostojnych paniczow.
Nie wspomni nic o zlej macosze,
pominie owocow pelne kosze,
gdzie lezy jablko jedno zatrute.
Niech tez wymaze krainy lodem skute.
Nie bedzie Ewy i Adama,
zamknieta bedzie piotrowa brama.
Chce by bajka byla prawdziwa,
wyrzuce z niej wszystkie dziwa.
Niech w bajce beda rzeczy przyziemne!

Oh, ale dlaczego tlo w niej takie ciemne?





Mowia ze bajki sa tylko bajkami...Troche w tym prawdy, ale przeciez gdyby nie piekne basnie, legedy, opowiadania nie uczylibysmy sie piekna od najmlodszych lat. Moze to wlasnie dziewczynka sprzedajaca zapalki nauczyla nas wspolczucia, a Pinokio ze klamstwo jest zle... Pomyslcie o tym, zanim powiedzie: to tylko bajka...
Pozdrawiam