Definicja:
Oczekuję chwili, kiedy znów Cię ujrzę,
Gdy spoglądając w Twoje ciepłe, błyszczące oczy
Zapomnę o całym świecie,
Gdy nadejdzie namiętna chwila,
Będąca splotem naszych ciał
W szczycie fantazji miłości
Rozpali nasze zmysły i serca
Każde słowo i dotyk będzie wtedy
kojącym rany antidotum
A pocałunki nasze nie będą mieć końca
Znikną granice, nagość przestanie być naga
Wszytko stanie się samo, nie pytaj o nic
A gdy juz minie… będę tulił Cię do snu
i przykładał dłoń do Twej pięknej twarzy
Gdy spoglądając w Twoje ciepłe, błyszczące oczy
Zapomnę o całym świecie,
Gdy nadejdzie namiętna chwila,
Będąca splotem naszych ciał
W szczycie fantazji miłości
Rozpali nasze zmysły i serca
Każde słowo i dotyk będzie wtedy
kojącym rany antidotum
A pocałunki nasze nie będą mieć końca
Znikną granice, nagość przestanie być naga
Wszytko stanie się samo, nie pytaj o nic
A gdy juz minie… będę tulił Cię do snu
i przykładał dłoń do Twej pięknej twarzy
Data powstania utworu: nieznana
Autor: nieznany
Tytył: Oczekuję chwili, kiedy znów Cię ujrzę, Gdy spoglądając w.