Definicja:
Świece na stole dogasają
koejny raz podgrzewam kolację
cisza za drzwiami boli
w kominku
dwa ogniki biegają za sobą
piękne
rozgrzane czerwonością płomienia
zajrzały w oczy
i zgasły jak nasza miłość
wpatruję się w ogień
jego ciepło i żar
może ogrzeją zimne wspomnienia
miłośc nasza
zapłonęła na krótko
zgasła na zawsze....
koejny raz podgrzewam kolację
cisza za drzwiami boli
w kominku
dwa ogniki biegają za sobą
piękne
rozgrzane czerwonością płomienia
zajrzały w oczy
i zgasły jak nasza miłość
wpatruję się w ogień
jego ciepło i żar
może ogrzeją zimne wspomnienia
miłośc nasza
zapłonęła na krótko
zgasła na zawsze....
Data powstania utworu: nieznana
Autor: nieznany
Tytył: Świece na stole dogasają koejny raz podgrzewam kolację.