opony zimowe co to jest
Definicja: słownik.

Czy przydatne?

Co znaczy OPONY ZIMOWE

Słownik: Opony zimowe - czy są rzeczywiście tak dobre? Czy warto dodatkowo zapłacić za nowe opony? Ten artykuł odpowiada na te pytania.
Definicja: Opony zimowe
Opony od początku swojego stworzenia służyły poprawie komfortu jazdy. Aczkolwiek pierwsze samochody nie były wyjątkowo szybkie, jazda na twardych obręczach po równie twardym bruku była fatalnym rozwiązaniem. Dlatego bardzo szybko powstały opony: na początku pełne, później pneumatyczne. Oczywiście podział na opony letnie i zimowe pojawił się wiele później, w drugiej połowie XX wieku.
Dziś można wyróżnić następujące klasy opon: opony letnie, opony zimowe i opony całoroczne, aczkolwiek te ostatnie stanowią marginalną i stale malejącą część rynku oponiarskiego.
fundamentalne różnice między oponami letnimi i zimowymi są dwie: wzór bieżnika i skład mieszanki, z jakiej zbudowana została opona. Wszystkich różnic jest wiele więcej, a wszystkie są bardzo istotne. Jednak nadrzędne znaczenie mają dwie wyżej wymienione.
Lato to czas, gdy zarówno asfalt, jak i wszystkie elementy wystawione na działanie promieni słonecznych, szybko się nagrzewają. Gorąco jest nawet wówczas, gdy stoimy i nic nie robimy. Kiedy opona przemieszcza się z prędkością ponad 100 km/h po rozgrzanej jezdni, jej temperatura może sięgnąć nawet 140 stopni Celsjusza! Zrozumiałe jest więc to, iż opony letnie należy tak konstruować, aby wytrzymywały te olbrzymie temperatury, lecz również aby były zdolne do samodzielnego chłodzenia się i aby optymalnie tolerowały bardzo duże wahania ciśnienia wywołane nagrzewającym się w oponie powietrzem.
Jak to jednak jest z oponami zimowymi? Wydaje się, iż kwestia jest bardzo prosta, ponieważ wyżej opisane problemy - tak bardzo przecież znaczne - nie mają prawa bytu w razie jazdy zimową porą. Tak jednak nie jest – opony zimowe również muszą sprostać licznym, bardzo specyficznym dla nich wymogom.
Zima jest wyjątkowo kapryśną porą roku. Zmiany pogody, różnice temperatur i zróżnicowanie warunków atmosferycznych jest większe niż latem. Dlatego opony zimowe powinny umieć sprostać jak największej ilości tych jakże trudnych dla kierowcy sytuacji. A każdy kierowca z pewnością jest świadomy, jak liczne i poważne to są trudności.
Segment opon przeznaczonych do użytku zimowego wytwarzany jest niemal na całym świecie. Wiąże się to z faktem, iż nie istnieją opony zimowe przeznaczone do użytku w określonej szerokości geograficznej, dla określonego klimatu. aczkolwiek zima przebiega inaczej w Polsce, a inaczej w Anglii, to produkcja jest nastawiona (poza jednym wyjątkiem) na konstruowanie opon, które powinny poradzić sobie z bezpiecznym przetrwaniem każdej zimy.
Na szczęście dla nas zima w Polsce cechuje się wszystkimi tymi elementami, które spędzają sen z oczu konstruktorów, a równocześnie mobilizują ich do coraz to nowszych i bardziej efektywnych rozwiązań technologicznych.
Każdy liczący się producent opon wychodzi z co najmniej jedną nową propozycją na sezon zimowy. Nadchodzący sezon nie wyróżnia się pod tym względem. Michelin, Pirelli, Goodyear, Continental, Bridgestone czy także Matador, Sunny i Avon – każdy koncern i producent proponuje nowe bieżniki, wyjątkowe rozwiązania technologiczne, patenty i inne udoskonalenia. Sporo z nich to extra dokładne osiągnięcia najwyższej inżynierii z najwyższej półki cenowej i rozwiązania ocierające się o science-fiction.
Co wyróżnia oponę zimową od letniej na pierwszy rzut oka? W pierwszej kolejności bieżnik. Jego wzór, liczba nacięć i głębokość rowków.
Typowy dla opony zimowej bieżnik posiada wyraźne, silne i solidne klocki bieżnika. Ich zadaniem jest utrzymać oponę na drodze niezależnie od tego, jak trudna są warunki jazdy. silne klocki muszą przetrwać faktycznie ekstremalne obciążenia. Nie ma więc tu miejsca na agresywne strzałkowate kształty, tak dobrze spisujące się w lecie.
Coraz więcej opon zimowych posiada kierunkowy bieżnik. To rozwiązanie pozwala na lepsze trzymanie pojazdu na drodze w czasie jazdy na wprost. Ponadto bieżnik kierunkowy najczęściej wyposażony jest w najlepszy układ kanalików, tak zwanych rowków, którymi woda i breja pośniegowa są usuwane spod opon.
Oczywiście nieustannie trwa wyścig, którego motorem jest poprawa własności jezdnych. Kształt bieżnika nieustannie się wymienia, jest poprawiany i modyfikowany, a nowe opony regularnie czerpią idealne cechy ze starszych, sprawdzonych już opon.
liczba nacięć ma również olbrzymie znaczenie w sezonie zimowym. Owe nacięcia, tak zwane lamele, bardzo wyraźnie wyróżniają oponę letnią od zimowej: w tej drugiej powinno być ich zdecydowanie więcej. Znaczenie lameli różni się w zależności od pory roku: latem te same lamele, aczkolwiek skonstruowane inaczej, mają za zadanie przysysać oponę do jezdni i tak rozkładać się pod ciężarek samochodu, aby zwiększać powierzchnię styku opony z nawierzchnią. Zimą rola nacięć jest inna: tak się ustawiać w czasie ruszania i hamowania, aby nadać oponie „ząbkowany” profil. Dlatego lamele działają tak, jak kolce na oponach: wczepiają się w ubity śnieg albo lód, poprzez co manewry są zwyczajnie łatwiejsze, a czasem wręcz możliwe.
W Polsce notuje się wysokie opady deszczu, aczkolwiek oczywiście w innych państwach bywają większe. Jednak pora letnia w większości państwoów uchodzi za tę bardziej suchą. Powód jest prosty: aczkolwiek zimą najczęściej pada śnieg (każdy jednak wie, iż nim spadną pierwsze śniegi, na początku leje, czasem nawet kilka tygodni), to właśnie ten śnieg topnieje już w temperaturze powyżej 0 stopni. Wystarczy więc jeden ciepły dzień, aby gromadzący się od tygodnia śnieg zaczął spływać strumieniem wody. Właśnie z racji na fakt, iż zimowe drogi najczęściej są mokre, opony zimowe lepiej są przygotowane są do tego, aby radzić sobie z nadmiarem wilgoci. Kanaliki obwodowe i kanaliki poprzeczne zazwyczaj są liczniejsze i szersze. To pozwala na lepsze rozbijanie tafli wody, która może być bardzo niebezpieczna w momencie szybkiej jazdy i może powodować niekontrolowany poślizg, dokładniejsze gromadzenie jej w rowkach obwodowych i skuteczniejsze odprowadzanie jej kanalikami poprzecznymi.
Wspomnianym przedtem wyjątkiem są kolce w bieżniku opony. W naszym państwie niedozwolone, jednak w wielu innych krajach, gdzie zimy są srogie, kolce są czasem wręcz obligatoryjne. Kolcowane opony znakomicie trzymają się pokrytej lodem drogi, aczkolwiek tam, gdzie śnieg i lód ustępuje suchemu asfaltowi, ma to opłakane skutki dla jakości dróg. Sporo sprzedawanych w Polsce opon posiada otwory, których celem jest umieszczenie w nich kolców. Niemniej nawet bez kolców można na nich jeździć, a wówczas otwory w oponie idealnie spisują się jako swoje „chłodnice” opony. Należy pamiętać, iż zimą opony mimo wszystko mogą rozgrzewać się do temperatury kilkudziesięciu stopni Celsjusza.
Pomijając kwestie oznaczeń na oponie, powyżej wymieniono i opisano wszystkie ważne różnice opony zimowej. Takie, które da się zaobserwować. Jednakże istnieje potrzeba zwrócenia bacznej uwagi na te przedmioty, które nie są widoczne, a co najmniej nie tak bardzo. Podkreślić trzeba to, iż te cechy, aczkolwiek wymieniane w drugiej kolejności, w żadnym stopniu nie ustępują ważnością różnicom optycznym.
Mieszanka gumowa i rozwiązania technologiczne w dziedzinie lameli - to dwa naczelne atrybuty z dziedziny niezauważalnych, jednak bardzo mocno odczuwalnych udoskonaleń.
Jak już wspomniano, opona letnia musi być wyjątkowo odporna na bardzo wysokie temperatury, jak także na wahania ciśnienia w oponie. Z kolei opona zimowa musi być tak pomyślana, aby zarówno w momencie miażdżących mrozów, jak także w te dni, gdy temperatura sięga powyżej zera stopni zachować odpowiednią elastyczność i walory jezdne.
Żadna opona typowo letnia nie będzie tak dobrze zachowywać się na śniegu, jak nawet najgorsza opona zimowa. Poniżej określonej, zależnej od rodzaju gumy, temperatury, mieszanka sztywnieje, tracąc przewarzająca część swych cech. Wówczas ani lamele, ani kształt klocków, ani powierzchnia styku z jezdnią nie zrekompensują bardzo słabych osiągów opony. Dlatego „zimówki” są tak wyjątkowym dziełem inż.ów, aby mimo bardzo sporym wahaniom temperatur (od temperatury zimnej opony do temperatury opony rozgrzanej jazdą po suchym asfalcie) ich elastyczność była stała.
Dziś skład mieszanki gumowej zawsze spowity jest tajemnicą producenta. Stosuje się w nich domieszki różnych substancji, najczęściej na bazie silikonu, aby opona była giętka w czasie trzaskających mrozów, ale nie rozłaziła się w czasie ciepłych dni albo długiej jazdy po suchej drodze. Receptura mieszanki, jej precyzyjny skład, pozostaje jednak zawsze sekretem spółki.
Lamele, wydawać aby się mogło, są zwykłymi nacięciami klocków bieżnika. Nic bardziej mylnego. Wyrafinowane technologie, miesiące badań i testów regularnie owocują kilkoma a nawet kilkunastoma patentami na rozwiązania, które już stają się - lub dopiero się staną - rewolucyjne.
Nacięcia różnią się pomiędzy sobą głębokością, kształtem, strukturą, rozmieszczeniem i gęstością.
Głębokość nacięć może być min., może także sięgać karkasu, a więc tej części opony, która pozostaje po całkowitym zużyciu bieżnika. Nacięcia mogą także pojawiać się dopiero po częściowym zużyciu bieżnika: ścierająca się guma odsłania kolejno następujące po sobie warstwy lamel. Zatem widoczna część nacięć to tylko niewielka ich rzeczywista > liczba.
Kształt nacięć również jest rzeczą niepowtarzalną. Od bardzo prostych zygzaków, poprzez złożone, niesymetryczne kształty, kończąc na pionowych i poziomych pofałdowaniach.
Struktura lamel bardzo się od siebie różni. Część opon zaopatrzono z proste nacięcia o kształcie mniej albo bardziej finezyjnych bloków. Aktualnie pojawiają się opony, których lamele mają bardzo skomplikowaną przestrzennie budowę.
Rozmieszczenie lamel nigdy nie pozostawia się przypadkowi. Nie jest prawdą stwierdzenie, iż im ich więcej, tym lepiej. Ich rozmieszczenie określają liczne testy i badania, które dowodzą, iż w jednej części > liczba i kształt lameli powinny różnić się od innych części bieżnika.
Gęstość nacięć, podobnie jak ich > liczba, jest rzeczą ściśle określoną i warunkowaną indywidualnymi walorami opony.
W naszym państwie nie ma jeszcze prawnego obowiązku jeżdżenia zimą na oponach zimowych, aczkolwiek następne państwa wprowadzają takie nakazy. Zwiększa się grono kierowców, które jeździ na oponach zimowych cały rok, mimo że są nieco głośniejsze.
Producenci opon nigdy nie powiedzą ostatniego słowa. następne generacje ogumienia są lepsze od wcześniejszych, wszystkie dążą do ideału, lecz żadna nim nie jest. Warto jednak posiadać fundamentalną wiedzę na temat opon zimowych. Warto, gdyż dla naszego własnego bezpieczeństwa trzeba odrzucać mit, iż opony zimowe są tak samo skuteczne, jak całoroczne czy nawet letnie. Być może teraz, gdy przyjdzie czas zmiany opon, ktoś będzie pamiętać, iż sporo osób spędziło mnóstwo czasu, aby dostarczyć kierowcy jeszcze lepszy wytwór
  • Dodano:
  • Autor: