Co znaczy Otwarty zamknięty umysł

Definicja: Pewnego dnia idąc ulicą zauważyłem jakąś postać dodam tylko ze była to godzina 21-22 postanowiłem bliżej podejść do postaci, kiedy byłem już ok. 4 metrów od tajemniczej osoby nagle jakby cos szarpnęło mnie za kołnierz i nie pozwoliło mi pójść dalej. Stanąłem jak wryty pomyślałem jak to możliwe jak to się, wogóle stało. Znienacka usłyszałem głośny pisk opon, kiedy spojrzałem przed siebie nogi mis się ugięły ujrzałem tam lezącą postać potrąconą poprzez szybko jadący samochód szybko podbiegłem, lecz jakoś nie miąłem odwagi zobaczyć twarzy postaci jednak przełamałem się niestety nie była to dla mię trafna decyzja tego widoku nie zapomnę do końca życia twarz była zmasakrowana, ale zdołałem zobaczyć ze była to młoda kobieta, aczkolwiek nie byłem tego pewien. Szybko pobiegłem do domu i powiedziałem o wszystkim rodzicom ci szybko pobiegli ze mną na miejsce tego tragicznego wypadku, kiedy doszliśmy do wskazanego przeze mnie miejsca nie było tam żadnego śladu kobiety ani jakiegokolwiek wypadku rodzice stwierdzili ze ich oszukałem i obrazili się na mnie. ja za to byłem bardzo zdziwiony na drugi dzień postanowiłem znowu pójść w tamo miejsce kiedy zacząłem się przyglądać zauwarzylem na drodze ślady krwi było to niewyraźne ślady prowadzące w kierunku starego opuszczonego domu. Postanowiłem pójść śladami krwi ślady doprowadziły mnie tam gdzie myślałem, a więc do opuszczonego domu. Kiedy otworzyłem drzwi ujrzałem coś niezwykłego w środku pomimo brzydkiego wyglądu zewnętrznego było bardzo czysto i schludnie można aby było powiedzieć,iż ktoś tu mieszka? Postanowiłem wejść dalej. Dom ten jest niewielki ma 2 średniej wielkości pokoje kuchnie łazienkę i jakieś małe pomieszczenie , z którego wydobywa się cichy dźwięk jakiegoś instrumentu pewnym momencie dźwięk ucichł przestraszyłem się bo słyszałem zbliżające się kroki jakiegoś czlowieka.Postanowiłem, ,iż nie będę uciekał i chował się, gdyż jestem ciekaw, kto tu mieszka. Drzwi powoli zaczęły się otwierać serce stanęło mi w gardle, lecz byłem zbyt ciekawy aby uciec, z Małego pokoju wyszła kobieta, która przypominała tajemniczą postać z wypadku zacząłem się bac.Dziwne, lecz kobita nie była zaskoczona moim widokiem wręcz przeciwnie poprosiła mnie bym został i porozmawiał z nią> Zgodziłem się kobieta bardzo ucieszyła się i zaproponowała mi herbatę grzecznie odmówiłem, ale ona i tak zaparzyła mi bardzo smaczny napo.Kidy usiadła w okolicy mnie bardzo zdziwiło mnie to, ,iż nie poczułem nawet leciutkiego powiewu powietrza spowodowanego poprzez siadającą w okolicy mnie kobietę.Postanowilem zadać jej pytanie czy widziała te ślady krwi ona odpowiedziała mi ze widziała, lecz już nic więcej nie wie i zaczęła inny temat a jednak nie dąłem za wygraną i zacząłem ją wypytywać, ale ona nie udzieliła mi żadnej odpowiedzi. Zdziwiło mnie jej zachowanie, kiedy zapytałem się jej czy słyszała wczorajszy wypadek, kiedy zadąłem jej to pytanie momentalnie zaczęła płakać.Kiedy zapytałem się jej co jej jest zaczęła mi opowiadać historię która zdarzyła się precyzyjnie 50 lat temu a było to tak. Kiedy miała 20 lat pokłóciła się z rodzicami trzasnęła drzwiami i wybiegła z domu, kiedy zobaczyła, ,iż jej tata biegnie za nią bez namysłu chciała przebiec na drugą stronę jezdni niestety nie zauważyła jadącego samochodu pojazd potrącił ją?..Zginęła na miejscu i odtąd w każdą rocznice wypadku pojawia się w tym miejscu, lecz co roku widzi ją inna osoba i ze w tym roku wypadło na mnie. Kiedy zakończyła opowiadać zacząłem rozumieć, dlaczego nikt inny nie spostrzegł tych śladów krwi, gdyż kobieta ukazała się tylko mnie? Spytałem się jej również, dlaczego kiedy kilka krotne wchodziłem do tego domu nigdy nie widziałem tych mebli ani ogóle tego miejsca widziałem tylko ruderę. Wytłumaczyła mi, ,iż działa to na tej samej zasadzie ze tylko ja ją widzę i tym samym mogę widzieć ten dom. Zaczęła mi o sobie opowiadać ze zginęła w wieku lat, 20 a więc teraz miałaby 70 lat ma również dar komunikowania się z ludźmi żywymi dzięki przybierania postaci żywej jedyną oznaką, którą można aby ją było rozpoznać, , ,iż jest martwa to nie bijące serce w prawdzie ono tam jest, lecz już nie bije. W domu może się czuć swobodna tłumaczyła mi, , ,iż nie musi chodzić tylko może unosić się nad ziemią, gdyż nic nie waży.Postanowiłem namówić ją aby mogła ukazać się pod postacią człowieka zgodziła się kolejnego dnia, kiedy przyszedłem do niej z samego rana ona już czekała na mnie przy swoim domu teraz opowiem, co się wydarzyło. Kiedy weszliśmy na podwórko. Rodzice zdziwili się skąd znam Krysie,(ponieważ tak miała na imię kobieta. Okłamałem ich mówiąc ze poznałem ją w sklepie moi rodzące zaczęli wypytywać się gdzie mieszka, kim SA jej rodzice, czym ona się zajmuje. Krysia nie była przygotowana na tego typu pytania, więc szybko musiała cos wymyslic. No wiec powiedziała ze miska pod Radomiem jej rodzice mają gospodarstwo a ona uczy się na politechnice radomskiej studiuje socjologie. Krysia cały czas czuła, , ,iż cos jest nie tak zaczęła odczuwać głód czuła jak cos porusza się w jej wnętrzu, ale postanowiła ze nie będzie opuszczać towarzystwa. Kiedy to moja mama zaczęła rozmawiać z Krysią ja postanowiłem ze pójdę do sklepu po cos na słodko, gdyż zauważyłem ze dziewczyna wydaje się głodna? Kiedy wróciłem ze sklepu Krysia zjadła wszystkie ciasta nie wiedząc, czemu towarzyszy jej takie dziwne uczucie a mianowicie uczucie głodu ostatni raz odczuwała głód ok. 50 lat temu? Kiedy zaczęła silnie odczuwać, , ,iż w jej ciele cos się dzieje postanowiła pójść do toalety? Tam przeżyła szok zobaczyła ze jej serce dzieje a on rozpoczyna starzec się w błyskawicznym temp po 3-4 minutach z 20 letniej kobiety stała się 70 letnią staruszką. Przestraszyla się, co powie rodzicom. Kiedy wyszła z łazienki postanowiła ze pójdzie d pokoju i wszystko wytłumaczy? Kiedy weszła do pokoju moi rodzice przerazili się nie wiedzieli, co zrobic? Krysia poprosiła ich, by ja wysłuchali. Kiedy zaczęła wyjaśniać rodzice przypomnieli sobie o tym ze kilka dni temu powiedziałem im o wypadku zrozumieli, dlaczego tyle razy chodziłem do tego domu, nie mogli zrozumieć jednego jak to się stało ze tak nagle postarzała się, lecz tego nie wie nawet ona sama? Krysia postanowiła ze wróci do siebie pożegnała ie. z moimi rodzicami i podziękowała ze ją wysłuchali. W drodze powrotnej spotkała starszego mężczyznę, który przypominał jej miłość z przed lat, kiedy postanowiła się zapytać on odpowiedział ze to nie możliwe, by to była ona, gdyż zginęła pod kołami samochodu. A jednak mylił się, kiedy zaprosiła go do siebie okazało się ze on nie ma żadnej kobiety a ona zapytała się go czy mogli aby zostać parą i tak poprzez jeszcze 7 lat żyli szczęśliwe do czasu, kiedy rozłączyła ich śmierć