Co znaczy Technokracja: Wstęp
Słownik: Nasza cywilizacja jest jak rozpędzony auto jadący wprost ku przepaści. Czy jest jakaś szansa, by zatrzymać się i wybrać drogę, która nie prowadzi do kataklizmu? Tak...jeżeli tylko zmienimy nasz sposób myślenia.
Definicja:
„Nie możemy rozwiązywać problemów stosując ten sam sposób myślenia, który stosowaliśmy tworząc je.” - Albert Einstein
Od czasów rewolucji przemysłowej mamy do czynienia z coraz bardziej zautomatyzowaną produkcją i coraz większym zapotrzebowaniem na energię. Rośnie liczba ludzi, którzy żyją znacząco dłużej niż ich przodkowie (rozwój medycyny), powiększa się popyt na różnego rodzaju produkty spożywcze i użytkowe. Jednoczesny, szybki postęp naukowy pozwolił na coraz bardziej zmasowaną produkcję. Coraz mniej potrzeba pracy człowieka, a coraz więcej energii. W rezultacie rośnie bezrobocie, a wydobywanie surowców i wytwarzanie z nich energii prowadzi do znacznej degradacji środowiska. Spora część tej energii i wytwórów jest marnowana. Jedni ludzie żyją w dostatku, mają wręcz nadmiar wszystkiego, gdy w czasie gdy inni przymierają głodem. Nasza cywilizacja jest drapieżna, opiera się na ciągłym wzroście, odbieraniu.
Jak długo możemy w ten sposób jeszcze żyć? Kilkanaście? Kilkadziesiąt lat? Prognozy są różne, żadna z nich nie jest zbyt optymistyczna. Nie jesteśmy sobie w stanie wyobrazić skali skutków załamania światowej gospodarki i drugiej Wielkiej Depresji. Nie do końca także wiadomo, co się stanie gdy skończą się zasoby ropy naftowej i innych nieodnawialnych źródeł energii. Może wtedy ktoś zauważy, iż pozyskiwanie energii ze spalania starych roślin (ponieważ do tego dosłownie sprowadza się dziś wytwarzanie energii) nie było najwspanialszym pomysłem? Może ktoś zauważy, iż mechanizm gospodarczy oparty na starożytnych metodach handlu ( mechanizm cenowy) nie był odpowiednim systemem dla cywilizacji przetwarzajacej tak duże ilości energii? Może. Lecz będzie już dla nas za późno.
Wszystkie powyższe problemy (i sporo innych) stworzyliśmy dzięki pewnego metody myślenia i nie uda nam się ich rozwiązać stosując to samo myślenie (czego dowodem jest nasza ciągła niemoc w walce z pewnymi zjawiskami na świecie).
Istnieje alternatywa dla obecnego stanu rzeczy, a zarazem nadzieja na przyszłość. ( mechanizm bardzo odmienny od naszego, wymagający sporej zmiany w sposobie myślenia, na pierwszy rzut oka może nawet trochę utopijny, lecz oparty na wielu latach badań i dostosowany do potrzeb i możliwości naszej obecnej cywilizacji.
Ten ( mechanizm to Technokracja.
Już słyszę niepewne głosy sprzeciwu, lecz proszę, pozwólcie iż wszystko wyjaśnię. Wyraz 'technokracja' kojarzy nam się zwykle z czymś negatywnym. Pejoratywnym wyrazem 'technokrata' ustala się dziś specjalistów, którzy uważają, iż umieją działać w sferach znajdujacych się poza zasięgiem ich kompetencji, którzy traktują innych ludzi jak motłoch, którym chcą rządzić. Dla innych jeszcze technokracja może być fikcyjną organizację magów z gry fabularnej Mag: Wstąpienie. w czasie gdy Technokracja (zapisywana sporą literą) mało ma z powyższymi wspólnego.
Ruch Technokratyczny został zapoczątkowany w Stanach Zjednoczonych w pierwszej połowie XX wieku. Ekipa inż.ów utworzyła tak zwany Sojusz Techniczny, który z czasem przekształcił się w Technocracy Inc. - oficjalną organizację prowadzącą badania i promującą nowy ( mechanizm i sposób myślenia, nie oparty na dotychczasowym, przestarzałym systemie cenowym. Mottem organizacji jest „kontrola technologii, a nie ludzi”, a jej celem jest wprowadzenie mechanizmu, który zapewni jak największej ilości ludzi możliwie najwyższy poziom życia na możliwie najdłuższy moment. Pierwotna organizacja Technocracy Inc. brała pod uwagę tylko i wyłącznie Amerykę Północną jako terytorium nadające się na utworzenie Technatu (jest to terytorium na którym działa Technokracja), jednak w ostatnich latach zainteresowanie Ruchem Technokratycznym pojawiło się w Europie, czego efektem było utworzenie NET – Sieci Europejskich Technokratów – organizacji opartej na pierwotnym modelu Technocracy Inc., lecz zmodyfikowanej, uaktualnionej i dostosowanej do kontekstu europejskiego.
Na czym ma bazować ten nowy ( mechanizm? Pisać można długo, lecz jest tego zdecydowanie zbyt wiele na jeden artykuł. Wymienię tylko najważniejsze i w najwyższym stopniu charakterystyczne cechy europejskiej Technokracji opracowane do chwili obecnej poprzez NET.
1) Podejście kontynentalne, brak podziału na państwa – Technat operuje na sporym terytorium, najlepiej na całym kontynencie.
2) Wykorzystywanie odnawialnych źródeł energii (słoneczna, wietrzna, atomowa) i max. ograniczenie zużycia surowców naturalnych i pomniejszenie ilości odpadów (recykling). Koniec z wykopywaniem i spalaniem starych roślin i degradacją środowiska.
3) Zastąpienie mechanizmu cenowego systemem tak zwany kredytów energetycznych – wydatki każdej rzeczy będą zależały od rzeczywistej energii zużytej na jej wytworzenie, kredyty energetyczne będą równo rozdzielane między mieszkańców Technatu, a ich liczba zależna od potencjału energetycznego terytorium Technatu. Dysponujemy dziś potencjałem, który zapewniłby każdemu człowiekowi dostatnie życie.
4) Podaż i produkcja dostosowana i kompletnie zależna od popytu, pozostająca z nią w pełnej równowadze. Wytwarzane będą te rzeczy, na które jest popyt, w takiej ilości, w jakiej są potrzebne i zużywane. Koniec z gospodarką sterowaną centralnie i produkcją nadmiernej ilości niepotrzebnych rzeczy (oszczędność energii i surowców).
5) Max. automatyzacja produkcji (i rozwój technologii w tym kierunku), by zminimalizować zapotrzebowanie na ludzką pracę – to znaczy powiększenie ilości czasu wolnego, większą wolność, sposobność samorozwoju i niemal nieograniczonej twórczości.
6) Zastąpienie miast tak zwany Urbanatami budowanymi z materiałów odpornych na kataklizmy i zajmujących jak najmniej powierzchni (wysokie budynki), w których znajdowałyby się zarówno mieszkania, jak i miejsca pracy mieszkańców, również farmy; likwidacja dróg i zastąpienie dotyczhczasowych środków transportu na przykład koleją magnetyczną.
7) Brak rozumianego wg. dzisiejszych standardów scenralizowanego rządu i polityki.
To tylko kilka zmian, jakie proponuje Technokracja. Jest tego znacząco więcej, sporo rzeczy jest nadal opracowywana (pierwotna Technokracja opierała się na stanu wiedzy z lat '30 XX wieku – sporo się od tamtego czasu zmieniło). Tak jak mówiłem, wizja Technokracji na pierwszy rzut oka wygląda dosyć utopijnie, lecz jeżeli dobrze się w to zagadnienie zagłębić, okazuje się, iż jest możliwa do realizacji. Potrzebna jest tylko szersza świadomość socjalna. Stąd ten artykuł, stanowiący jedynie wstęp do idei Technokracji. Być może w przyszłości napiszę więcej, bardziej szczegółowych artykułów dotyczących bardziej konkretnych jej obiektów.
W Technacie potrzebni są nie tylko inżynierowie (mimo, iż tak wydawałoby się na pierwszy rzut oka). W jego rozwoju i funkcjonowaniu potrzebni są ludzie z dosłownie każdego środowiska, zarówno humaniści, jak i ścisłowcy. Każdy ma równe szanse rozwoju i dla każdego jest miejsce. Technokracja nie uznaje podziałów narodowych, wyznaniowych, ani rasowych. Kimkolwiek jesteś – zapraszam Cię, do dalszego zgłębiania Technokracji. Poniżej prezentuję kilka stron (przewarzająca część anglojęzycznych, w tym forum NET, na którym każdy może dyskutować i rozwijać koncepcje europejskiej Technokracji) na których znajdują się dalsze wiadomości. Nie bójcie się zadawać pytań (polecam forum, lecz bardziej nieśmiali mogą pisać do mnie ;-) ):
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ruch_Technokratyczny
http://en.technocracynet.eu/
Od czasów rewolucji przemysłowej mamy do czynienia z coraz bardziej zautomatyzowaną produkcją i coraz większym zapotrzebowaniem na energię. Rośnie liczba ludzi, którzy żyją znacząco dłużej niż ich przodkowie (rozwój medycyny), powiększa się popyt na różnego rodzaju produkty spożywcze i użytkowe. Jednoczesny, szybki postęp naukowy pozwolił na coraz bardziej zmasowaną produkcję. Coraz mniej potrzeba pracy człowieka, a coraz więcej energii. W rezultacie rośnie bezrobocie, a wydobywanie surowców i wytwarzanie z nich energii prowadzi do znacznej degradacji środowiska. Spora część tej energii i wytwórów jest marnowana. Jedni ludzie żyją w dostatku, mają wręcz nadmiar wszystkiego, gdy w czasie gdy inni przymierają głodem. Nasza cywilizacja jest drapieżna, opiera się na ciągłym wzroście, odbieraniu.
Jak długo możemy w ten sposób jeszcze żyć? Kilkanaście? Kilkadziesiąt lat? Prognozy są różne, żadna z nich nie jest zbyt optymistyczna. Nie jesteśmy sobie w stanie wyobrazić skali skutków załamania światowej gospodarki i drugiej Wielkiej Depresji. Nie do końca także wiadomo, co się stanie gdy skończą się zasoby ropy naftowej i innych nieodnawialnych źródeł energii. Może wtedy ktoś zauważy, iż pozyskiwanie energii ze spalania starych roślin (ponieważ do tego dosłownie sprowadza się dziś wytwarzanie energii) nie było najwspanialszym pomysłem? Może ktoś zauważy, iż mechanizm gospodarczy oparty na starożytnych metodach handlu ( mechanizm cenowy) nie był odpowiednim systemem dla cywilizacji przetwarzajacej tak duże ilości energii? Może. Lecz będzie już dla nas za późno.
Wszystkie powyższe problemy (i sporo innych) stworzyliśmy dzięki pewnego metody myślenia i nie uda nam się ich rozwiązać stosując to samo myślenie (czego dowodem jest nasza ciągła niemoc w walce z pewnymi zjawiskami na świecie).
Istnieje alternatywa dla obecnego stanu rzeczy, a zarazem nadzieja na przyszłość. ( mechanizm bardzo odmienny od naszego, wymagający sporej zmiany w sposobie myślenia, na pierwszy rzut oka może nawet trochę utopijny, lecz oparty na wielu latach badań i dostosowany do potrzeb i możliwości naszej obecnej cywilizacji.
Ten ( mechanizm to Technokracja.
Już słyszę niepewne głosy sprzeciwu, lecz proszę, pozwólcie iż wszystko wyjaśnię. Wyraz 'technokracja' kojarzy nam się zwykle z czymś negatywnym. Pejoratywnym wyrazem 'technokrata' ustala się dziś specjalistów, którzy uważają, iż umieją działać w sferach znajdujacych się poza zasięgiem ich kompetencji, którzy traktują innych ludzi jak motłoch, którym chcą rządzić. Dla innych jeszcze technokracja może być fikcyjną organizację magów z gry fabularnej Mag: Wstąpienie. w czasie gdy Technokracja (zapisywana sporą literą) mało ma z powyższymi wspólnego.
Ruch Technokratyczny został zapoczątkowany w Stanach Zjednoczonych w pierwszej połowie XX wieku. Ekipa inż.ów utworzyła tak zwany Sojusz Techniczny, który z czasem przekształcił się w Technocracy Inc. - oficjalną organizację prowadzącą badania i promującą nowy ( mechanizm i sposób myślenia, nie oparty na dotychczasowym, przestarzałym systemie cenowym. Mottem organizacji jest „kontrola technologii, a nie ludzi”, a jej celem jest wprowadzenie mechanizmu, który zapewni jak największej ilości ludzi możliwie najwyższy poziom życia na możliwie najdłuższy moment. Pierwotna organizacja Technocracy Inc. brała pod uwagę tylko i wyłącznie Amerykę Północną jako terytorium nadające się na utworzenie Technatu (jest to terytorium na którym działa Technokracja), jednak w ostatnich latach zainteresowanie Ruchem Technokratycznym pojawiło się w Europie, czego efektem było utworzenie NET – Sieci Europejskich Technokratów – organizacji opartej na pierwotnym modelu Technocracy Inc., lecz zmodyfikowanej, uaktualnionej i dostosowanej do kontekstu europejskiego.
Na czym ma bazować ten nowy ( mechanizm? Pisać można długo, lecz jest tego zdecydowanie zbyt wiele na jeden artykuł. Wymienię tylko najważniejsze i w najwyższym stopniu charakterystyczne cechy europejskiej Technokracji opracowane do chwili obecnej poprzez NET.
1) Podejście kontynentalne, brak podziału na państwa – Technat operuje na sporym terytorium, najlepiej na całym kontynencie.
2) Wykorzystywanie odnawialnych źródeł energii (słoneczna, wietrzna, atomowa) i max. ograniczenie zużycia surowców naturalnych i pomniejszenie ilości odpadów (recykling). Koniec z wykopywaniem i spalaniem starych roślin i degradacją środowiska.
3) Zastąpienie mechanizmu cenowego systemem tak zwany kredytów energetycznych – wydatki każdej rzeczy będą zależały od rzeczywistej energii zużytej na jej wytworzenie, kredyty energetyczne będą równo rozdzielane między mieszkańców Technatu, a ich liczba zależna od potencjału energetycznego terytorium Technatu. Dysponujemy dziś potencjałem, który zapewniłby każdemu człowiekowi dostatnie życie.
4) Podaż i produkcja dostosowana i kompletnie zależna od popytu, pozostająca z nią w pełnej równowadze. Wytwarzane będą te rzeczy, na które jest popyt, w takiej ilości, w jakiej są potrzebne i zużywane. Koniec z gospodarką sterowaną centralnie i produkcją nadmiernej ilości niepotrzebnych rzeczy (oszczędność energii i surowców).
5) Max. automatyzacja produkcji (i rozwój technologii w tym kierunku), by zminimalizować zapotrzebowanie na ludzką pracę – to znaczy powiększenie ilości czasu wolnego, większą wolność, sposobność samorozwoju i niemal nieograniczonej twórczości.
6) Zastąpienie miast tak zwany Urbanatami budowanymi z materiałów odpornych na kataklizmy i zajmujących jak najmniej powierzchni (wysokie budynki), w których znajdowałyby się zarówno mieszkania, jak i miejsca pracy mieszkańców, również farmy; likwidacja dróg i zastąpienie dotyczhczasowych środków transportu na przykład koleją magnetyczną.
7) Brak rozumianego wg. dzisiejszych standardów scenralizowanego rządu i polityki.
To tylko kilka zmian, jakie proponuje Technokracja. Jest tego znacząco więcej, sporo rzeczy jest nadal opracowywana (pierwotna Technokracja opierała się na stanu wiedzy z lat '30 XX wieku – sporo się od tamtego czasu zmieniło). Tak jak mówiłem, wizja Technokracji na pierwszy rzut oka wygląda dosyć utopijnie, lecz jeżeli dobrze się w to zagadnienie zagłębić, okazuje się, iż jest możliwa do realizacji. Potrzebna jest tylko szersza świadomość socjalna. Stąd ten artykuł, stanowiący jedynie wstęp do idei Technokracji. Być może w przyszłości napiszę więcej, bardziej szczegółowych artykułów dotyczących bardziej konkretnych jej obiektów.
W Technacie potrzebni są nie tylko inżynierowie (mimo, iż tak wydawałoby się na pierwszy rzut oka). W jego rozwoju i funkcjonowaniu potrzebni są ludzie z dosłownie każdego środowiska, zarówno humaniści, jak i ścisłowcy. Każdy ma równe szanse rozwoju i dla każdego jest miejsce. Technokracja nie uznaje podziałów narodowych, wyznaniowych, ani rasowych. Kimkolwiek jesteś – zapraszam Cię, do dalszego zgłębiania Technokracji. Poniżej prezentuję kilka stron (przewarzająca część anglojęzycznych, w tym forum NET, na którym każdy może dyskutować i rozwijać koncepcje europejskiej Technokracji) na których znajdują się dalsze wiadomości. Nie bójcie się zadawać pytań (polecam forum, lecz bardziej nieśmiali mogą pisać do mnie ;-) ):
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ruch_Technokratyczny
http://en.technocracynet.eu/
- Dodano:
- Autor:
Pisarz