Definicja:
Dotykiem swoim rzeźbirz mnie
po ciele przechodzi promień
zamykam oczy
ciepło,śpiew,delikatne krople
z zapachem konwali i traw
płyną po mojej skroni
otwieram oczy - powoli
wpatrzona w konary drzew
zastygam w ramionach topoli
wsłuchana w strumyka melodie
chcę czuć, tak czuć twój dotyk
lecz ty - odchodzisz
promienie słońca suszą cię
zostaje ogród natury
niebieską łódką - odpływasz
tam krople twe
nadal pieszczą mnie
dotykiem lekkim i mokrym
nie mogę wstać
tak dobrze mi
nie odchodź
deszczu lekki
wiosenny, przyjemny
zaczarowany...
po ciele przechodzi promień
zamykam oczy
ciepło,śpiew,delikatne krople
z zapachem konwali i traw
płyną po mojej skroni
otwieram oczy - powoli
wpatrzona w konary drzew
zastygam w ramionach topoli
wsłuchana w strumyka melodie
chcę czuć, tak czuć twój dotyk
lecz ty - odchodzisz
promienie słońca suszą cię
zostaje ogród natury
niebieską łódką - odpływasz
tam krople twe
nadal pieszczą mnie
dotykiem lekkim i mokrym
nie mogę wstać
tak dobrze mi
nie odchodź
deszczu lekki
wiosenny, przyjemny
zaczarowany...
Data powstania utworu: nieznana
Autor: nieznany
Tytył: Dotykiem swoim rzeźbirz mnie po ciele przechodzi promień.