Definicja:
Krwią śnieg zbrukany rannej opony zabitej dziurą.
Gwałtownie duch wyzionięty
odkrył przyczynę śmierci.
Duża plama barwi się purpurą.
Pęknięty kręgosłup nie może utrzymać równowagi.
Reanimacja na nic,
chirurgia nonsensem.
Fragmenty zebrane ułożone wzdłuż drogi.
Znów na ofiarę przyczai się wyrwa radośnie,
śnieg współpracując równo ją zakryje.
Wszyscy już marzą o ciepłej wiośnie
co przyjdzie i maski dokładnie zmyje.
Tylko wokół opony trawa niech wyrośnie,
lecz ta złych wspomnień nigdy nie zabije.
Gwałtownie duch wyzionięty
odkrył przyczynę śmierci.
Duża plama barwi się purpurą.
Pęknięty kręgosłup nie może utrzymać równowagi.
Reanimacja na nic,
chirurgia nonsensem.
Fragmenty zebrane ułożone wzdłuż drogi.
Znów na ofiarę przyczai się wyrwa radośnie,
śnieg współpracując równo ją zakryje.
Wszyscy już marzą o ciepłej wiośnie
co przyjdzie i maski dokładnie zmyje.
Tylko wokół opony trawa niech wyrośnie,
lecz ta złych wspomnień nigdy nie zabije.
Data powstania utworu: nieznana
Autor: nieznany
Tytył: Krwią śnieg zbrukany rannej opony zabitej dziurą.